Czy mogę być szczęśliwa?| Mirio Togata x OC [Ukończone]

Mirio czy ty....

A: Jeszcze jeden rozdział i koniec tej książki. Miłego czytania.

/////////////////////////////////////
Pov.Mirio
Razem z Ying mieszkamy w akademiku a z nami Eri. Eri często się uśmiecha i jest przeszczęśliwa. Jednak dzisiaj chcę zrobić niespodziankę mojej dziewczynie. Jesteśmy w trzeciej klasie i już kończymy U.A. więc chce jej się oświadczyć. Tylko nie wiem jak to zorganizować.
-Masz już pomysł?-spytała Neijro.
-Nie i w tym tkwi problem.-powiedziałem załamany.
-Może poprośmy o pomoc Mrs.Legendy,Deku oraz Sophie?-zapytał Tamaki.
-To jest dobry pomysł.-powiedziałem.-Idę jej szukać.
-Pamiętaj tam gdzie All Might to i Mrs.Legendy.-powiedziała Neijro. Zacząłem szukać pani słońca. Na szczęście lub nie wpadłem na nią no prawie.
-Witaj Mirio. Widzę,że ci się spieszy.-powiedziała.
-Bardziej szukałem pani.-powiedziałem zdyszany.
-Mnie? Więc o co chodzi?-zapytała.
-Wie pani może coś więcej o Ying? Chce zrobić jej niespodziankę w postaci oświadczyn,ale nie wiem gdzie i jak to zrobić?-powiedziałem załamany.
-Zostaw to mnie. Skup się na kupieniu pierścionka i ładnym ubiorze może....poproś o pomoc Sir'a. Z Pewnością ci pomoże.-powiedziała uśmiechnięta.-Natomiast Sophie i Deku zajmą się Ying. Nie martw się.-dodała i puściła mi oczko.
-Dziękuję!!!-powiedziałem.-Ale ja mam lekcje!!!-dodałem.-Nie zdążę kupić pierścionka!!
-O to akurat się nie musisz martwić.-powiedział pan dyrektor.
-Dzień dobry panie dyrektorze.-powiedziałem i się pokłoniłem.
-Mirio jesteś zwolniony idź i załatw te dwie rzeczy a resztą zajmiemy się my.-powiedział dyrektor Nezu.
-No na co czekasz leć!!!-powiedziała Mrs.Legendy.
-Tak!!!-powiedziałem i zacząłem biec do wyjścia.-Dziękuję!!!!
////////////////////////////////////
TIME SKIP(Wieczór)
Pov.Mirio
Wszystko było gotowe. Czekałem w altance na moją dziewczynę. Spojrzałem na pudełko i otworzyłem je. W nim był pierścionek:

-Mirio! Przyszłam jak najszybciej się dało!-powiedziała Ying. Schowałem pierścionek do kieszeni. Odwróciłem się do Ying.
-Wyglądasz przepięknie.-powiedziałem.
-Dziękuję. Pięknie tu. Widać gwiazdy.-powiedziała i podeszła do ramy by się oprzeć. Patrzyła na gwiazdy.
-Ying jest coś co chce ci powiedzieć.-powiedziałem i klęknąłem przed nią.
-Mirio czy ty...-nie dokończyła bo zacząłem mówić.
-Ying jesteś piękna,silna oraz urocza. Przeżyłaś tyle cierpienia,że nie wyliczę. Dałaś do mojego życia promyk szczęścia. Jestem szczęśliwy i chcę z tobą być do końca. Ying czy wyjdziesz za mnie?-zapytałem wyjmując pudełko i otwierając je.
-Och Mirio....oczywiście,że tak!-powiedziała cała zapłakana. Założyłem na jej palec pierścionek. Przytuliliśmy się do siebie aż nie poczuliśmy coś świecącego na nas. Spojrzeliśmy tam i ujrzeliśmy wschód słońca.
-Jest to najwspanialsza niespodzianka na świecie. Dziękuję.-powiedziała i pocałowała mnie w usta.
-No w końcu!-ktoś powiedział. Spojrzeliśmy w kierunku głosu i stali tam nasi przyjaciele jak i mistrzowie.
-Co wy tu robicie?-zapytałem. Trochę się zdziwiłem.
-Chcemy wam pogratulować zaręczyn kochani.-powiedziała z spokojem Mrs.Legendy.
-Dziękujemy.-powiedzieliśmy a Eri przytuliła się do nas. Teraz to naprawdę jestem szczęśliwy.
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
A: Przed ostatni rozdział. Następny i ostatni pojawi się w wtorek.
Pa patki.:3