♡6 netflix and chill♡

343 13 5
                                    

Hejo to ten rozdział po którym zawieszam książke chociaż spodziewajcie się że BYĆ MOŻE CZASAMI TAK Z NIENACKA POJAWI SIĘ ROZDZIAŁ

Mam nadzieje że ten rozdział się spodoba i do następnego

Ps. Jeżeli ktoś nie wie to są nowe i pozmieniane postacie oraz imiona więc możecie obczaić
______________________________________________________

~Stało się coś co w tym momencie nie powinno się stać...~

Jakiś typ który był ubrany w czarną bluze i na głowie miał kaptur, szare jeansy i zwykłe buty nike, nie  zdążyłam nawet zobaczyć jak wyglada bo szybko ale delikatnie złapał mnie za ręke i do siebie przyciągnoł nastepnie namiętnie  mnie pocałował, nie wiedzieć czemu każdy pocałunek oddawałam ale wkońcu się opamiętałam i odepchnełam tego chłopaka chciałam mu szczelić z liścia ale nie zdążyłam bo ten szybko musnoł (idk jak sie pisze) moje usta i odszedł jakgdyby nigdy nic a ja zamiast iść za nim i coś mu zrobić (xd) stałam jak słup i zdezornientowana tą sytuacją spojżałam na Paytona

Ja: Payton...

Payton: Nie tłumacz się, mogłaś powiedzieć że masz chłopaka - powiedział ze szklistymi oczami

Ja: Ale ja... - powiedziałam już płacząc

Payton: Dobra daruj sobie ja ide do siebie a ty rób co chcesz- i odszedł tak zwyczajnie

Boże debilko czemu ty zanim ryczysz znasz go jeden dzień a zachowujesz sie jakbyscie byli parą ughhhh

Gdy odszedł rozpłakałam się bardziej i wbiegłam do domu następnie skierowałan się na góre do mojego pokoju, wchodzac do niego trzasnełam drzwiami i rzuciłam się na łóżko po chwili namysłu zadzwoniłam do Very

Połączenie rozpoczęto

Ja: Emma...

Emma:Dlaczego płaczesz? Co się stało?!?!

Ja: Mogłabyś przyjść do mnie?

Emma: Jasne już pędze będe za góra 5min.

Połączenie zakończono.

Gdy się rozłączylam wziełam poduszkę i już totalnie się rozkleiłam.

***

Usłyszałam pukanie do dzwi lecz nie mialam siły nawet odpowiedzieć wiec tylko usiadłam skulona na łóżku i czekałam aż ta dana osoba wejdzie.

Emma: Tak wiem że miałam być u ciebie za max 5min ale powiedzmy że miałam małe problemy techniczne.

Ja:... - uśmiechnełam się aby lekko

Emma: A więc co się stało? -powiedziała z troską w głosie

Ja: N..No..bo.. - zanim przyszła Emma zdążyłam trochr ochłonąć ale gdy mam jej to powiedzieć przypomina mi się wszystko i po prostu rycze jak male dziecko

Emma: Już dobrze. - siedziała obok mnie na łóżku więc mnie przytuliła.

No właśji3 nie dobrze znam go jeden dzień a już mi na nim cholernie zależy nie wiedząc czemu.

Emma: Ochłoń, napisz do niego lub zadzwoń i wyjaśnijcie to sobie okej? - kiwnełam głową na tak - a teraz co ty na netflix and chill. (chodzi mi o normalny ,,netflix and chill" a nie ten zboczony) - uśmiechnełam się

Ja: To ja skocze po coś do jedzenia.

Wyszłam z pokoju ale zanim poszłam do kuchni wstąpiłam do łazienki ogarnąć troche swój rozmyty makijaż od płaczu bo nie chce żeby Addisone zauważyła bo od razu by dopytywała itd. Więc postanowiłam że zmyje mój makijaż całkowicie oprócz brwi gdy to zrobiłam to aby pomalowałam rzęsy od nowa i zeszłam na dół do kuchni zobaczyć co można wziąść gdy tak szukałm po szafkach musiała przyjść Addisone

Addisone: Siemanoo siostra już wróciłaś?

Ja: ... - spojrzałm tylko na nią z ponurym wzrokiem i miną

Addisone: Płakałaś?

Fuck.. zauważyła zawsze ale to zawsze od płaczu mam czerwony nos i oczy (jak każdy chyba ale mniensza XD)

Ja: Nie a skąd taka myśl - spłyneła mi pojedyńcza łezka którą od razu wytarłam żeby Addiosne nie widziała

Addisone:Przecież widze, stało się coś?

Ja: Nie.. to znaczy tak.. Ale powiem ci kiedy indziej bo nie chce o tym rozmawiać

Addisone: Ale chodzi o to spotksnie z Paytonem? - przytaknełam głową.

Wziełam jakieś dwie miski oraz popcorn i chipsy następnie udałam się do pokoju w którym czekała już Veronica z włączonym filmem.

Ja:A więc co wybrałaś?

Emma: Serial ****** ******* (te gwiazdki sa wpisane losowo XD bo nie wiedziapam co dać)

Ja: Oooo.. Nie oglądałam go jeszcze.

Emma: Widzisz haha

Zauważyłam z mojego okna Paytona który siedzi przy swoim oknie wpatrując się w moje przy tym płacząc podeszłam bliżej okna i wtedy spojżeliśmy sobie w oczy wtedy momentalnie spłyneło mi kilka łez ale po chwili je wytarłam co chłopak zauważył zasłoniłam rolety, wróciłam na łóżko i zaczełyśmy oglądać serial a przy tym żreć.

***

Obejrzałyśmy pare odcinków i Emma musiał wracać do domu bo była godzina 22.07 a jutro jest rozpoczecie roku szkolnego zeszłyśmy na dół i się z nią pożegnałam.

Emma: Trzymaj się stara. - przytuliła mnie

Ja:Gdyby nie ty to nie wiem co bym zrobiła

Emma:Poradziła byś sobie, dobra ide to papa do jutra

Ja: Papa

Gdy Emma wyszła udałam się do mojego pokoju po czystą bieliznę oraz piżamę następnie pewnym krokiem ruszyłam do łazienki tam się wykąpałam oraz  wykonałam wieczorną rutyne po wykonaniu tych czynności wróciłam do pokoju i była prawie godzina 22.45 więc wślizgnełam się pod kołdrę i zmęcsona dzisiejsza sytuacją zasnełam w mgnieniu oka.

_____________________________________________________

738 słów

Opublikowany: 28.06.2020r.
______________________________________________________

It Was A Dream || Payton M. Dylan H. Where stories live. Discover now