•| 𝐦𝐚𝐠𝐢𝐚 |•

326 22 0
                                    

Daisy obudziła się z bólem w żołądku. Pierwszym miejscem, w którym myślała, była łazienka i natychmiast poczuła, że ​​się do niej zbliża. Była zaskoczona, gdy odkryła, że ​​tak niewiele czasu zajęło jej uwolnienie wymiotów z jej organizmu. Minęło trochę czasu od jej ostatniego koszmaru, dlatego ten ją zaskoczył . 

Kiedy poczuła, że ​​się uspokaja, wróciła do łóżka, próbując zasnąć. Była zmęczona, ale znaczna jej część obawiała się śmiertelnie, że jeśli zaśnie, ten sam koszmar powtórzy się, dlatego nie była w stanie popaść w spokojny sen. 

Wyciągnęła rękę do telefonu i znalazła go na nocnej szafce. Na ekranie blokady widniała 3:42, jęknęła z irytacją. Oznaczało to, że będzie musiała sama nie zasnąć w tym przerażającym pokoju przez następne 4 godziny, aż w końcu będzie musiała wyjść do szpitala. 

Prywatna konwersacja

 daisy✨ (Daisy) 

sky🌌 (Skylar)

 daisy✨ 

sky, juz nie śpisz? 

sky🌌 

tak, szykuję się do szkoły czemu się obudziłaś?

czy koszmary powróciły? 

daisy✨ 

tak i jak zwykle nie mogę zasnąć 

sky🌌 

więc nie rób tego

obudź Timmy'ego 

on ci pomoże o tym zapomnieć 

daisy

 nie obudzę go 

jest trzecia rano

 sky 🌌 

więc? 

daisy✨ 

więc? 

to okrutne 

sky🌌 

dobrze więc 

obudź Pierre'a, on zawsze wchodzi do twojego pokoju, kiedy Harvey się wyrywa 

teraz twoja kolej, aby zrobić to samo 

daisy✨ 

Pierre wrócił ze szpitala o 1 w nocy, prawdopodobnie właśnie zasnął 

sprawdzę tylko, czy Timmy nie śpi 

jeśli nie, poradzę sobie z tym sam 

sky 🌌 

powodzenia :(

_________

Dźwięk skrzypienia drewnianych desek spowodował, że Timothée lekko się obudził. Jego oczy pozostają zamknięte, gdy próbuje zasnąć, jednak gdy tylko słyszy, jak trzeszczą drzwi, nie może powstrzymać się od stwierdzenia, kto to może być. Widzi tylko jej sylwetkę, ale z całą pewnością mógł powiedzieć, że to Daisy. 

"Daisy?" - pyta zmieszany. Patrzy na telefon i zdaje sobie sprawę, że jest środek nocy. 

"Kurwa. Tak mi przykro, że nie chciałam cię obudzić"- przeprasza 

„W porządku, co się stało?" - Timothée zaczyna siadać w swoim łóżku. Mógł powiedzieć, że coś jest nie tak, ponieważ w środku nocy nie dzieje się nic naprawdę dobrego. Poza tym wyraz jej twarzy powiedział wszystko, a on patrzył, jak Daisy zamyka drzwi i idzie w jego stronę, siadając na skraju łóżka. 

„Miałam koszmar i nie mogę zasnąć" - mówi jęcząc z frustracji. Timothée zdaje sobie sprawę, że nie była to nieznana sytuacja. Daisy rozmawiała z nim wcześniej w środku nocy z powodu koszmaru, który miała. 

„Czy chodziło o twojego tatę?" - pyta. Daisy kręci głową. „O Harvey'm?" - dodaje, ale po raz kolejny jej odpowiedź brzmi „nie". Timothée marszczy brwi. „Nie chodzi o nikogo w mojej rodzinie ani o moich przyjaciół. To po prostu skomplikowane i tak naprawdę nie mogę o tym rozmawiać" - Daisy chce to zostawić, ale Timothée nie może powstrzymać jego ciekawości. 

„Dlaczego nie możesz o tym rozmawiać?" - pyta ją. 

„Ponieważ nikt nie wie. Nie Sky, nie Pierre, nie ty, żaden z moich przyjaciół ani moja rodzina. Nikt" - to w końcu go zamyka. Wydawało się, że jeśli Daisy nie będzie mogła zdradzić swojej najbliższej przyjaciółce i jej bratu tego sekretu, to w piekle nie ma szans, by mu powiedziała. 

Zamiast tego postanowił rzucić ten temat i pocieszyć, tak jak obiecał, przyjedzie do Los Angeles. „Możesz tu spać, jeśli chcesz" - mówi, ale Daisy tylko wzrusza ramionami. 

„Jaką różnicę by to zrobiło, gdyby to było moje łóżko czy twoje" - pyta, a na twarzy Timothée'go pojawia się uśmieszek. 

„Cieszę się, że o to spytałaś, ponieważ jeśli spojrzysz tutaj, moja poduszka jest naprawdę cicha i magiczna" -  Timothée mówi, wskazując na bardzo prostą białą poduszkę obok niego. Oczy Daisy rozszerzają się, a na jej rysach pojawia się lekki uśmiech. 

„Och, to tak?" - pyta żartobliwie, a Timothée kiwa głową.

„Mhm, naprawdę. Przywiozłem ją ze sobą z Nowego Jorku, a ta poduszka tutaj jest tak magiczna, że ​​nigdy nie miałem koszmaru przez wszystkie dni, kiedy z nią spałem"

'"Ani jeden?" - Daisy pyta się z uśmiechem na twarzy. 

"Nie. Ani jednego pieprzonego koszmaru" - Daisy nie może powstrzymać wybuchu śmiechu. "Co jest takie zabawne? Mówię poważnie" - mówi Timothée, ale kiedy zaczyna się śmiać, nie może powstrzymać się od przyłączenia się do niej. 

"Ok dobrze. Przetestujmy twoją poduszkę"-  Daisy wspina się na łóżko, a Timothée wysiada, pozwalając jej wygodnie się położyć. Przytula się, oplatając prześcieradłem i tuląc się do poduszki. Timothée uśmiecha się na jej widok. Wszystko w nim chciało się z nią wskoczyć i zwinąć w kłębek w łóżku, ale oparł się pragnieniu. 

„Możesz położyć się ze mną, nie będę gryźć" - Daisy mówi i poklepuje dużą przestrzeń obok niej. Timothée kręci głową. „Nie, inaczej magia poduszki nie zadziała"

Daisy dąsa się, kierując się w stronę kanapy po drugiej stronie pokoju. „Nie martw się o mnie, ta kanapa wygląda całkiem wygodnie" - Daisy kłóci się z Timothée, mówiąc mu, aby zajął dużą przestrzeń na łóżku, ale odmawia i już usiadł wygodnie na kanapie. 

Rozmawiają przez kilka minut, dzieląc się uśmiechami, aż w końcu Daisy milczy na chwilę za długo i nie słychać dźwięku jej śmiechu. "Daisy" - szepcze Tymoteusz. "Daisy" - mówi trochę głośniej, ale gdy tylko rzuci na nią okiem, zdaje sobie sprawę, że jest całkowicie powalona na łóżko. Miał nadzieję i modlił się, aby poduszka naprawdę wykonała swoją magię i przepędziła wszystkie koszmary, jakie mogła mieć.

𝐃𝐞𝐬𝐢𝐫𝐞 • 𝐓𝐢𝐦𝐨𝐭𝐡𝐞́𝐞 𝐂𝐡𝐚𝐥𝐚𝐦𝐞𝐭 // PL | ✅Where stories live. Discover now