Rozdział 17

1.6K 149 42
                                    

Wielbię tę piosenkę☝🏻

Dop.aut. - Przypomnienie: bohaterowie nie wiedzą o Eri.

~O~

Bohaterowie byli bardzo zdezorientowani, gdy zobaczyli, nieruszającego się Irinak'ę. Sir Nighteye jako pierwszy się poruszył. Po potwierdzeniu faktu, że mężczyzna był nieprzytomny, postanowili zostawić go w tym samym miejscu.

- Wygląda na to, że ktoś uderzył go w tył głowy, by celowo stracił przytomność - stwierdził Nighteye.

Patrząc bliżej, można było dostrzec krew spływającą z tyłu głowy Irinaki. Ktokolwiek go uderzył, musiał zrobić to naprawdę mocno.

- To znaczy, że mamy jakiegoś nieznanego sojusznika? Lub może mają za sobą kolejnego wroga? - zastanawiał się Fat Gum.

- Prawdopodobnie to drugie... Lecz nie mamy na to dowodów.... - odparł Rock Lock.

- C-czy myślicie, że - Tamaki zwrócił ich uwagę - ż-że .... M-mogłaby by t-to być Liga...? L-lub t-ten uczeń z pierwszego r-roku..?

- To może być to! To było świetne, stary! - Togata pokazał mu kciuki w górze.

- Nighteye, co myślisz? - Rock Lock odwrócił się do wspomnianego mężczyzny.

- To, kim są, lub po której są stronie nie powinno nas narazie obchodzić. Powinniśmy kontynuować, ale bardziej rozważnie. Nie możemy ufać nikomu, kogo nie znamy - powiedział Sir. - A jeśli to Midoriya, to musimy upewnić się, że bezpiecznie zabierzemy go z powrotem

Wszyscy skinęli głowami.

- Mirio - Nighteye odwrócił sie do blondyna - chcę, abyś poszedł przodem i poszukał Midoriyi. Poinformuj nas, jeśli pierw znajdziesz Chisaki'ego, okej? I bądź ostrożny.

- Tak, Sir! - wykrzyknął Togata i przeszedł przez najbliższą ścianę.

Chwilę później, cała reszta także zastosowała się do słów Nighteye.

~O~

Kilka minut później, kiedy Midoriya dogonił Chisak'iego sufitem, pojawił się przed nim Togata, ktory przeszedł właśnie przez jedną ze ścian. Zaraz po tym, jak go zobaczył, Midoriya dobrze przytrzymał się sufitu, jednocześnie nie spuszczając oka z sytuacji.

Togata rozpoznał Chisaki'ego, oraz Kurono jako jego prawą rękę. Ale ta przerażona mała dziewczynka była kimś, o kim absolutnie nie miał pojęcia. Ale bez względu na to, czy ją znał, czy nie, musiał ją uratować.

I tak, bez większego myślenia Togata przygotował się do ataku, gdy nagle poczuł coś dziwnego. Coś co wywołało okropny ból w jego głowie. Czuł się oszołomiony, nie mogąc nawet stanąć prosto na nogach, potykajac sie co chwilę tu czy tam.

Oparł się o najbliższą ścianę, próbując się wyprostować.

Midoriya zauważył to, gdy Złoczyńca Deidoro się do nich zbliżył. Boże, jak bardzo nienawidził Hassaikai. Tym bardziej teraz, kiedy zobaczył stan Eri. Wciąż nie powiedzieli mu, dlaczego to dziecko tam było.

Niemniej jednak, niechętnie aktywował One For All z 15% jak najciszej mógł i powalił Deidoro, pozostawiając go nieprzytomnego, dokładnie tak, jak Irinakę. 

Wszyscy inni na przejściu, odwrócili sie w jego stronę, szczerze zdziwieni. Ale Togata wiedział, ze była to ta sama osoba, co wcześniej. Ta sama, co zaatakowała poprzednio Irinakę.

🍄 𝚄𝚙𝚊𝚍𝚎𝚔 • villain dekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz