2. Jak się poznaliście (Lena)

166 9 2
                                    

Tak w zasadzie to znasz już Lene Luthor w końcu jest dość ważną osobą w mieście. Funduje szpitale, wcześniej była szefową CatCo. Mimo tego, że krąży o niej wiele plotek z powodu jej pochodzenia to nie masz konkretnego zdania na temat jej osoby. Tego dnia gdy spotkałaś/eś ją na żywo przedstawiała nowy pomnik supergirl. Przyszłaś/przyszedłeś tam głównie z powodu pomnika jak większość ludzi z National City. Gdy odkryto statue ziemia zatrzęsła się i pękła. Supergirl poleciała uratować sytuację, a ludzie biegli w bezpieczne miejsce. Będąc w bezpiecznym miejscu zauważyłaś/eś jak z torebki Leny Luthor, która próbowała pomóc ludziom dostać się zdala od tego wszystkiego coś wypada. Wiedziałaś/ eś, że media na pewno wykorzystają to przeciwko niej, a widząc ją pomagającą innym uznałaś/eś, że na to nie zasługuje. Pobiegłaś/eś więc szybko po rzecz, jak się okazało był to fioletowy pendrive. Podniosłaś/eś go i rozglądałeś/aś się za kobietą jednak wśród tłumu ludzi nie udało Ci się jej dostrzec. Postanowiłaś/eś więc oddać jej to na następny dzień.
Następnego dnia z samego rana pojechałaś/eś do wielkiej firmy LCorp. Na miejscu przywitała Cię sekretarka  w recepcji. Chciałaś/eś widzieć się z Panią Luthor w związku z tym, że masz coś co należy do niej. Dziewczyna chciała przekazać Lenie zgubę, ale Ty wolałaś/eś dostarczyć ją osobiście. W końcu mogłoby to być coś ważnego. Niechętnie więc poprowadzono Cię do biura szefowej.
-Dzień dobry Pani....?
Powiedziała.
-Twoje Imię. Wystarczy twoje imię.  Pani Luthor mam do Pani sprawę ?
Powiedziałaś/eś niepewnie kobieta wyglądała oszałamiajaco i onieśmieliła Cię.
- Tak?
Podniosła jedną brew do góry i spojrzała się na Ciebie pytająco.
- Chyba mam coś co do Pani należy.
Wyciągnęłaś/eś pendrive.
Oczy Leny zabłysły.
-Moje dane do badań.
Mruknęła zadowolona.
-Dziękuję napisz może na kartce numer telefonu lub maila moja sekretarka zwróci się do Ciebie z nagrodą. To bardzo ważne dane szukałam tego całą noc.
- Nie trzeba.
Odparłeś/aś.
- To tylko do spraw biznesowych nalegam.
Rzuciła bardzo przekonywujące spojrzenie. Napisałaś/eś więc swój numer telefonu i zarumieniona skierowałaś/eś się do wyjscia.
-Do widzenia Pani Luthor.
-Wystarczy Lena. Do widzenia Twoje Imię.
Wyglądała na zadowoloną i wdzięczną. Wróciłeś/aś szybko do domu nadal myśląc o tej sytuacji. -Lena Luthor była zdecydowanie milsza niż mówią o niej w Internecie. Stwierdziłeś/aś.

Drugi rozdział. Dzisiaj wyjątkowo dwa. Mam zrobionych trochę na zapas więc na razie będą rozdziały codziennie. Jakbyście widzieli jakieś błędy to piszcie🤩

Supergirl preferencjeWhere stories live. Discover now