ROZDZIAŁ X ~ Demony

677 73 22
                                    

- Myślałaś nad imieniem? - zapytał Levi.

- Nie bardzo - wzruszyła ramionami Mia - Przecież nawet nie wiemy czy to chłopiec czy dziewczynka. Ale zawsze podobało mi się Ava. A Ty? Masz jakieś pomysły?

- Delia albo Iris. Dla chłopca Tobias.

- Eee, Tobias mi się nie podoba - skrzywiła się - Może... Nick? Nie. To nie jest dobry pomysł. Klian?

- To jest takie imię? - usiłował zaśmiać się Ackerman.

Usiadł obok niej i pocałował w płatek lewego ucha, co poskutkowało śmiechem z jej strony.

- Mam nadzieję, że będzie miało śliczne uczy jak Ty - zażartował - Sama przyznasz, że zrobienie pary uszu to masa roboty a starałem się jak mogłem.

***

Mia coraz więcej czasu spędzała w łóżku. Non stop chciało jej się spać, wykańczały ją też wieczorne i poranne mdłości. Pomału przestała wyrabiać się z raportami, nie pojawiała się również na zebraniach kadry. Narzekała też na zimno, więc w ciągu dnia można było znaleźć ją pod kocem i w swetrze, który Levi dostał na urodziny. Ackerman nie protestował.

Pewnego wieczoru Mia ponownie nie zjawiła się na spotkaniu dowódców. Została w pokoju, pochłonięta przez jakąś książkę.

- Mam z Tobą zostać? - zapytał Levi.

- Nie, poradzę sobie.

- Dobrze, niebawem wrócę - nachylił się i pocałował ją w policzek.

Zgromadzenie skończyło się tak szybko jak się zaczęło i zanim Ackerman się obejrzał, Hanji, Miche i Ichika odprowadzali go do gabinetu. Chcieli również przy okazji zajrzeć do Mii.

Kiedy byli dosłownie kilka metrów od drzwi, Zacharius niespodziewanie się zatrzymał. Miał równocześnie skupioną jak i wystraszoną minę.

- Miche? - Ichika położyła mu rękę na ramieniu.

Blondyn tylko spojrzał na Levi'a. Ten bez słowa ruszył do drzwi, zostawiając towarzyszy.

W pokoju było ciemno a czarnowłosy usłyszał płytki oddech dziewczyny. Podszedł do biurka i zapalił świecę.

- Mia, wszystko w porząd...?

Widząc ją, zamarł a oddech uwiązł mu w gardle; leżała na łóżku w kałuży krwi, wpółżywa z bólu. Levi omal nie upuścił świecznika na podłogę i dopiero po krótkiej chwili wrzasnął najgłośniej jak tylko mógł:

- HANJI!!!

Nie pamiętał jak znaleźli się w laboratorium Zoë. Było to jedyne miejsce, w którym można było sprawdzić czy coś się stało.

Mia leżała bezruchu a jedyną rzeczą świadcząca o tym, że nadal kontaktowała było ściskanie dłoni Ackerman'a, który nie odstępował jej na krok.

Levi próbował coś mówić, ale nie był w stanie usłyszeć własnych słów. Jedyne co czuł to narastające w sercu przerażenie oraz łzy, które parzyły go w powieki, gdy gasnąca po raz drugi na jego oczach dziewczyna resztkami sił powtarzała jego imię:

- Levi... Levi...

• ★ • ★ • ★ • ★ • ★ •

Wzdrygnął się i otworzył oczy. Był w sypialni, za oknem było już całkiem ciemno, nikłe światło dawała świeca, zapewne stojąca na szafce nocnej po lewej stronie łóżka.

Zamrugał parokrotnie.

- Levi?

Popatrzył w bok. Mia opierała się o jego ramię. Więc to wszystko było tylko...

Ackerman chciał coś powiedzieć, ale zanim z jego ust wydobyło się jakiekolwiek słowo Mia zbliżyła palce do jego twarzy i delikatnie potarła mu skórę w okolicy lewego oka. Płakał przez sen? Najwidoczniej...

- Co Ci się śniło? - zapytała, otarłszy mu łzy spod drugiego oka.

Levi głęboko westchnął. Przyciągnął ją do siebie, szczelnie obejmując w uścisk. Zatopił twarz w jej ramieniu.

- Levi? - dziewczyna przerwała ciszę.

Czarnowłosy odsunął się trochę. Miał taki sam wyraz twarzy co zawsze, z tą różnicą, że ponownie leciały mu łzy. Mię zmroziło na ten widok. Chciała ponownie wytrzeć mu łzy, ale zawahała się.

- Levi, martwię się, mów co się dzieje.

Nie patrzył jej w oczy. Wzrok miał spuszczony w dół. Nagle wyciągnął lewą dłoń do przodu i dotknął jej brzucha, który zdążył już nieco się powiększyć.

Mia lekko odetchnęła. Wzięła jego dłoń w swoją.

- Nie umrę przy porodzie - powiedziała spokojnie, ale i zdecydowanie - Ja nie Padmé - dodała, lekko się śmiejąc.

Później Ackerman leżał z głową na jej brzuchu a Mia nuciła cicho znaną jedynie jej kołysankę i głaskała go po głowie, aż oboje z powrotem nie zasnęli.

❝Our little heaven.❞ | 𝗦𝗡𝗞 (✓)   [POZOSTAWIONE Z SENTYMENTU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz