[7] (Nie) jestem dziwką...

28 1 7
                                    

*

Przebudziłam się gwałtownie, słysząc dźwięk powiadomienia w telefonie. W nie swoim telefonie. Obok mnie leżał Beton bez koszulki. Zmarszczyłam brwi patrząc na niego. Uśmiechał się przez sen pomrukując cicho. Podniosłam się do siadu i zerknęłam na podłogę. leżał tam pejcz i puchate, różowe kajdanki a obok nich puste pudełko po durexach. Czy on mnie wczoraj...przeruchał? Totalnie nic nie pamiętałam. Zdecydowanie Za dużo alkoholu. Mogłam tyle nie chlać. Wstałam z łóżka wzdychając. Wzięłam jakiś biało-czarny iphone 5S z szafki nocnej i sprawdziłam godzinę. Była dziesiąta dwadzieścia cztery.Miałam dzisiaj szkołę ale i tak nie chciałam już do niej iść i zostawiając w moim domu tego...no właśnie... Kim on właściwie dla mnie jest? Kolegą? Crushem? Myślałam nad tym wszystkim sunąc palcem po ekranie przez co niechcący odblokowałam urządzenie. Na ekranie pojawiła mi się konwersacja.

Nieznany
506 457 869

Ja: Plan działa XDDDD. 00:12

Nieznany: ahh szefie,Zajebiście🥳 01:14

Jaki plan, o co chodzi? Znowu ktoś powiedział do niego ,,szefie".byłam bardzo ciekawa co jeszcze ten typ przede mną ukrywa. wyszłam z wiadomości do głównego menu. Na pierwszy rzut oka zobaczyłam Tapetę ze mną. Zdjęcie było z ukrycia gdy poszliśmy na waksy. Zmarszczyłam brwi patrząc zaciekawiona na ekran. Miał dużo aplikacji. Między innymi Messengera, Tik toka i texting story. Właśnie miałam wejść w galerię zdjęć jednak usłyszałam odgłos za sobą.

-k-kasia? - Ziewnął beton przecierając oczy na co ja gwałtownie odłożyłam telefon na szafkę jednak on to zauważył - co ty rob-isz z moim telefonem? - Mruknął zaspany odbierając ode mnie urządzenie, które całkowicie wyłączył.

- C-co robiliśmy wczoraj? - spytałam cicho. Bałam się go. - nic nie pamiętam

- ja też Nie pamiętam - Uśmiechnął się sztucznie po czym Ziewnął - Dobra skar...Kasia , Jemy śniadanie ? - dodał na co ją lekko się zarumienilam. Cholera, co ze mną nie tak?

- Co pamiętasz z wczoraj? - Powtorzylam wzdychajac spoglądając kątem oka na podłogę.

- nic - odparł beton po chwili namysłu. - idziemy coś zjeść ? Bo serio z głodu zdycham. - Ziewnął.

- czekaj, idę tylko do kibla i wra- chciałam coś powiedzieć jednak przerwał mi to krzyk z dołu.

- Kurwaaa! - Krzyknął Olejnik z dołu - Kaśka chodź tu!.

Wywróciłam oczami po czym zeszłam z łóżka i zeszłam na dolne piętro. Beton poszedł za mną.

- ja rozumiem że przyprowadzasz sobie chłopaków do domu bo jesteś dziwką ale żeby robić to w moim łóżku?! - warknął oburzony Olejnik. Czyli jednak mnie przeruchał... Z jednej strony czułam się okropnie a z drugiej cieszyłam się bo nawet mi się podoba. Nie, nie mogłam się w nim zakochać. Przecież prawie go nie znam. Chociaż...

- Jesteś dziwką? - Zmarszczył brwi beton patrząc w moje oczy. W jego tęczówkach wypatrzyłam niemal niezauważalny smutek i ból. On jaskrę ma czy co?

- nie jestem dziwką - Mruknęłam szczerze, spoglądając wrogo na mojego brata- to tylko ten debil tak mówił

- aha - odparł beton uśmiechając się - fo żremy coś? - rzucił spojrzenie mordercy na Oleja po czym poszedł do kuchni i zrobił sobie kawę. Usiadłam na kanapę
I zaczęłam się gapić ciągle na betona który siedział sobie przy stole,pił kawę i grał na telefonie. Po chwili beton dosiadł się do mnie. Był blisko mnie na co ja położyłam rękę na jego udzie. Na szczęście tego nie zauważył bo cały czas był zapatrzony w telefon.

- masz ładowarkę? - zapytał bo długiej chwili gapienia się w telefon - mam 12% - mruknął odkladajac telefon na stół.

- mam - odparłam - zaraz przyniosę - poszłam do swojego pokoju a po chwili wróciłam z białą długą ładowarką. Beton dalej siedział na kanapie jednak z innym telefonem w dłoni. Z MOIM TELEFONEM.

- Mówiłaś że nie jesteś dziwką - Mruknął wzdychając

- Bo nie jestem - wzruszyłam ramionami

- idę do kibla - Odparł odkładając mój telefon na stół po czym wyszedł do kibla. Spojrzałam na ekran

Michał: Płacę tysiąc złotych za stosunek z tobą, Deal?;*

Ja: Yes♥️

Michał: zara przyjdę ;*

Zamarłam. Byłam pewna że nic takiego mu nie pisałam. W tym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi. Przełknęłam nerwowo ślinę nie wiedząc co zrobić...

-----
Nie mam słów co do tego gówna XD

Tamten numer to losowe numerki, nie dzwońcie

KxB & KxK | @merkurywawrzyniaka04Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz