✨11✨

1.9K 97 307
                                    

Zaskoczony spojrzał na chłopaka.

-Chodzi mi o..- zaczął Richie na co Eddie położył swoje ręce na jego ustach.

Richie wykorzystując sytuacje polizał jego rękę.

-Kyaah.- odskoczył Eddie schodząc z murku.
Richie za to wybuchnął śmiechem.

-Nie wiem czy chce to zrobić.- powiedział Eddie łapiąc się za głowę.

-Jeśli nie chcesz to nie musisz do niczego cię nie zmuszam.- powiedział Richie patrząc spokojnie na chłopaka.

W głowie Eddiego w tym momencie pętliły się pytania. Czy nie jestem za młody? Czy to boli? Jak to będzie wyglądać?

Eddie złapał się za głowę mrucząc coś pod nosem.

-Eds? Wszystko w porządku?- zapytał Richie podchodząc do chłopaka.

Eddie miał czerwone policzki.

-Tak.- powiedział Eddie udając spokój.
-Powiedziałem że nie zrobimy tego jeżeli ty nie chcesz.- powiedział Richie łapiąc go za policzki i całując w czoło.

><><><><><><><><><><><><><><><><

Eddie przez cały czas myślał o tym co
powiedział mu jego chłopak.

Z jednej strony chciał tego lecz z drugiej był piekielnie przerażony.

Nagle wstał i podszedł do telefonu stacjonarnego wykręcając numer Richiego.
Po dłuższej chwili ktoś odebrał.

-Richie?- zapytał.

-Tak?- odpowiedział pytaniem pytaniem.

-Chcę tego.- powiedział szybko aby nie zaciąć się w połowie zdania.

-Więc jednak? Wiesz że jak..- zaczął Rich.

-Chcę tego.- powtórzył się Eddie.

-Dobrze hahah.- zaśmiała się Richie.- Mogę przyjść do ciebie jutro?- zapytał.

-Tak.- odpowiedział odrazu.

Odłożył telefon po czym oparł się o ścianę zjeżdżając powoli w dół.

(+18) chociaż i tak wiem że nikt się nie zastosuje hah...

Była już około 16. Eddie siedział zestresowany na łóżku. Dalej mógł to odwoła... dzwonek do drzwi. Zszedł na dół otwierając drzwi.

-Hej Eds.- powiedział Richie uśmiechając się od ucha do ucha.

-Hej.- powiedział chłopak wpuszczając go do środka.

Richard był zupełnie wyluzowany.

-Pani K nie ma racja?- zapytał odwracając się do Eddiego.

-Nie, nie ma.- powiedział zamykając drzwi.
Oboje weszli na górę.

-Boisz się co nie?- powiedział Richie wchodząc do jego pokoju.

Just do IT |Reddie|Where stories live. Discover now