Rich i Eddie pare dni wychodzili jedynie w swojej obecności. Nie mieli ochoty wychodzić razem z klubem. Chcieli spędzać czas ze sobą kiedy tylko mogli. Został zaledwie tydzień tych dziwnych wakacji.
Richie i Eddie siedzieli na murku przed opuszczonym komisariatem rozmawiając o wszystkich lecz jednocześnie o niczym.
-Jak myślisz pingwiny mają kolana?- zapytał Richie biorąc ostatniego cukierka do buzi.
Eddie spojrzał na niego z zdziwieniem.
-Nie mam pojęcia.- stwierdził.
-No właśnie. Nikt nie wie haha.- powiedział przeżywając cukierka.
-Rich. Nie chce psuć atmosfery ale wiesz że został tydzień wakacji?- zapytał Eddie przekładając palec przez palec.
-Tak. No i?- zapytał Richie patrząc się zdziwiony na chłopaka.
-Nie chce abyś jechał.- powiedział Eddie posmutniając.
-Eds zdenerwuje się.- powiedział Richie gniewnie.
Eddie spojrzał rozkojarzony na chłopaka czując się winny za gniew Richiego.
-Nie no żartuje.- powiedział Rich obracając się całkowicie do młodszego.- ale może spróbuj cieszyć się tym tygodniem a nie zamartwiać. Pomyśl że został AŻ tydzień.- powiedział Richie uśmiechając się szczerze do młodszego.
Eddie odwzajemnił uśmiech przysuwając się do chłopaka i wtulając się jak do wielkiego puchatego misia.
-Chce cię o coś zapytać. Czy możemy posunąć się dalej niż tylko całowanie i przytulanie?- zapytał Richie na co Eddie zaskoczony podniósł głowę.
-Huh?
*****
OK więc teraz wybór należy do was czy ma być scena bardziej namiętna(XD) oczywiście postaram się to napisać w najmniej cringowy sposób jaki tylko potrafię czy jednak wolicie aby opowiadanie zostało takie beztroskie. Na obie wersje mam pomysł więc wybór należy do was❤️
![](https://img.wattpad.com/cover/202433618-288-k264254.jpg)
YOU ARE READING
Just do IT |Reddie|
FanfictionW Derry na pozór spokojnym miasteczku dochodziło do okropnych rzeczy które doświadczyła grupa nastolatków. Minęły 2 lata od tych wydarzeń. Teraz bohaterowie próbują sobie poradzić z rozterkami miłosnymi oraz zaakceptowaniem w społeczeństwie. Ostrze...