Lejlani I Ma'Othei.

164 18 36
                                    

Są to kolejne postacie do, których mam sentyment i w zasadzie ich koncept nie był zmieniony.

Ma'Otheia spotkało to samo co mistrza Lao, rozbił się na Nitha tyle, że z marnym skutkiem dla tego pierwszego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ma'Otheia spotkało to samo co mistrza Lao, rozbił się na Nitha tyle, że z marnym skutkiem dla tego pierwszego.

Podczas awaryjnego lądowania, statek Ma'Otheia uległ kompletnemu zniszczeniu i na koniec wbił się w skalną ścianę wciskając przód statku do jego wnętrza. Kiedy mężczyzna wydostał się z wraku był już skreślony. Złamał kość udową co niestety, ale nie pomoże mu to przetrwać na obcym terenie.

Lejlani wracała do domu z porannych żniw i przypadkowo odkryła wrak statku i Yautja, który potrzebował pomocy. Zakradła się do mężczyzny żeby ocenić jego stan. Wykorzystała fakt, że mężczyzna był bezbronny i zawołała swojego wierzchowca aby posadzić na nim Ma'Otheia.

Zawiozła go do swojego domu i tam zajął się nim droid medyczny.

*Jako ciekawostkę dodam, że na Nitha szpitale znajdują się tylko i wyłącznie w okolicy lotnisk. Są to główne ośrodki medyczne i tylko tam opracowuje się ewentualne leki itp.
Istnieje tam termin jak "kosmiczna gorączka" i jest to najczestrza choroba, jaką można spotkać w szpitalach.
Kosmiczna gorączka pojawia się kiedy Nithanin przebywa za długo w kosmosie bądź na innej planecie. Objawia się ona omdleniami, wysoką gorączką, którą ciężko się zbija, nadmiernymi wydzielinami z uszu, oczu i nosa, zabieleniem oczu, a w najgorszych przypadkach występuje śmierć. Choroba rozwija się w ciągu kilku dni, a potem stopniowo niszczy organizm.
Przeciętni Nithanie mają własne droidy medyczne w swoich domach i nie muszą się martwić o długie kolejki do lekarza.
*

Yautja doszedł do siebie, ale nie był już tak sprawny jak kiedyś.  Obciążenie nogi sprawiało potworny ból i tak został u Lejlani jako pomoc domowa i łóżkowa. Po dłuższym czasie przywiązali się do siebie.
Ktoś też musi się zająć bąbelkami kiedy mamke jest w pracy.

Lejlani z zawodu była wojskowym, ale przeszła na wcześniejszą emeryturę i przeniosła się na wieś.

To narazie na tyle jeśli chodzi o ich wspólną historię.

Zabąbelkowana Lejlani na spacerze.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
LEMME RYSUNKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz