5

540 21 22
                                    

Wiesz, uważam, że Luka...

*Marinette*
Własnie co ja uważam czy, go kocham, czy nie

-... Luka jest bardzo miły i mi bardzo często pomaga gdy jest mi źle, ale to tylko przyjaciel. A przynajmniej tak mi się zdaje - ostatnie zdanie powiedziałam ciszej, aby nie usłyszał. Spuscilam głowę.

- Wszystko ok Mari? Może zmienimy temat

- Tak, tak wszystko w porządku. Jesteś może głodny?

- Nie ja przed chwi... - przerwałam mu

- Mam croasanty

- A to nie odmówie - uśmiechnął się. Wiedziałam, że uwielbia te rogaliki (ja też~dop. aut.) wstałam z łóżka i poszłam na dół po przysmak, a Chat został w moim pokoju

*Adrien *
Mari poszła, a ja zostałem w jej pokoju. Rozejżalem się i zauważyłem, że jest jakoś inaczej niż wtedy gdy byłem tu ostatnio. A no tak dopiero teraz spostrzegłem, że nie ma na ścianach moich zdjęć, znaczy Adriena. Ale Dlaczego? Przestała się już interesować modą? A może... NIE napewno nie. A co jeśli... Ten koleś o, którym mówiła Mari to ja! I zdieła te zdjęcia tylko po to aby o mnie zapomnieć?! To by w sumie miało sens bo Marinette mówiła że osoba, którą kochała ma dziewczyne, a ja od niedawna chodzę z Kagami! (Brawo shelrocku~dop. aut.)

- Już jestem! - przyszła Mari niosąc tace z moimi ukochanym croissantami i sokiem. Wziąłem od niej tace jak tylko weszła aby jej pomuc. Usiadła na swoim łóżku, a ja z nią.

- Czemu już nie masz zdjęć z Adrienem? - zapytałem

- Nie ważne potem ci powiem - czyli moje przypuszczenia się sprawdziły - Może obejżymy jakiś film?

- Ok, a jaki?

- Wiesz co może ty wyierz, a ja pójdę się umyć, bo jest już pózno. Ok?

- Dobra jak ci nie przeszkadza to ok.

Poszła do łazienki, a ja w tym czasie przeszukiwałem internet, aby coś znaleść.

*Marinette *
Weszłam do łazienki, zdjęłam ubrania i poszłam pod prysznic.
Nie myłam się zbyt długo bo chyba jakieś 15 min, ale nie chciałam aby Kot długo czekał. Wyszłam z podprysznica i wytarłam ręcznikiem włosy. Zostawiłam rozpuszczone, bo tak mi było wygodniej spać, a od tego że nic zabardzo z nimi nie robiłam były lekko falowane. Założyłam czerwoną w czarne kropki piżame na ramiączkach i z kródkimi spodenkami, którą dostałam od Alyi. Wyszłam z łazienki i zapytałam się kota:

- Jaki film wybrałeś?

- "Harry Potter" może być? - spytał nie odkrywając wzroku od ekranu

- Okej mi pasuje

Kot odwrócił się do mnie i zaniemówił. Patrzył na mnie z szokiem w oczach. Co mu się stało?

*Adrien*
Jak ją zauważyłem nie mogłem odkleić od niej wzroku. Wyglądała tak pięknie! W tych rospuszczonych i falowanych włosach i jeszcze w "biedronkowej" piżamce była taka urocza😍

- Wszystko z tobą ok kocie? - zapytała

- Tak jasne tylko poprostu ślicznie wyglądasz

- Ach dziękuję.

Usiedliśmy razem na łóżku i zaczęliśmy oglądać. Gdy film się skończył powiedzialem:

- Wybacz księżniczko, chętnie bym jeszcze z tobą został, ale... - przerwała mi

- Tak wiem twój ojciec cię zabije

- Jak ty mnie dobrze znasz - uśmiechnąłem się, a ona odpowiedziała tym samym

- A przyjdziesz jeszcze do mnie kiedyś? - zapytała z nadzieją w oczach

- Do ciebie zawsze - uśmiechnęła się. Boże jaka ona urocza

Nie wiem czemu, ale nie wytrzymałem i zacząłem zbliżać swoją tważ do jej. Ku mojemu zdziwieniu ona nic nie powiedziała tylko zaczęła robić to samo. Gdy nasze usta dzielił już milimetry coś sobie przypomniałem.

- Bardzo cię przepraszam. Ja mam dziewczynę i nie jestem taki. Przepraszam też, że cię nie ostrzegłem, ale nie mogłem się powstrzymać. - wziołem jej rękę i pocałowałem ją - mam nadzieję, że mi wybaczysz.

Zostawiłem zszokowaną Mari samą i wyszłem przez okno i udałem się w stronę mojego domu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak coś to te ó w dół specjalnie podkreśliła specjalnie dla julaguda kc😘

A co do Adrien + croissant 👇

A co do Adrien + croissant 👇

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.



Przeznaczenia Nie Oszukasz | Miraculum Where stories live. Discover now