implozja

125 19 1
                                    

Wibrują mi żyły, burząc we mnie fale,
a skóra jak brzeg piaszczysty osuwa się
– i ginie.

Lecz sztorm uparcie zamilkł tej nocy.
Zbyt dużo to morze wody w usta już nabrało;
spijając kroplę kolejną pewnie się zakrztusi!

A i tak każdej nocy słychać gładki szum.
To muszle proszą jeszcze z nadzieją naiwną:
– Wylej się, wylej się, wylej...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Oct 29, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

***Where stories live. Discover now