sky

88 11 1
                                    

Króliczku,

Przyszedł ten okres, gdy za oknem wciąż widać deszcz, drzewa prawie że nie mają na sobie barwnych liści, chłodny wiatr uderza w nasze twarze.

Lubiłeś te porę. Zakładałeś wtedy kalosze, wychodziłeś z domu, byleby poskakać w kałużach i deszczu.

Ah, ile to razy zbierałeś odemnie bure za to, że to robisz? Ilokrotnie brałem ręcznik i ocierałem Ci mokre włosy?

Za każdym razem, w tym obrzydliwym żółtym swetrze, posyłałeś mi słodkie, pełne miłości spojrzenia, przez które nie potrafiłem się na Ciebie gniewać.

Wiesz skarbie, żona Namjoona spodziewa się dziecka. Ten mały berbeć, którego wujkami będziemy, nie miał okazji poznać swojego ojca.

Mężczyzny, który z miłością traktował swą ukochaną Jeongyeon, który dał życie temu maleństwu. Pilnuje ich wśród aniołów.

Nie pozwól, byś dołączył do niego.

Proszę kochany, bądź osobą, która opowie temu dziecku, jaki odważny był jego tatuś.

Pozwól mi ponownie całować twe wargi, gdy sennie leżysz w naszym łóżku.

Pozwól mi wsunąć na swój palec obrączkę, kochany.

Wróć.

Twój wierny,
Yoongi.

sky ─ yoonkookWhere stories live. Discover now