catharsis | short night stories

???

─────── ·𖥸· ───────

kolejna listopadowa zimna noc. bliżej zera niż dalej. siedzę w flanelowej czarnej koszuli w kratę. jeszcze kilka minut temu marznęłam, jednak teraz nie doskwiera mi to aż tak bardzo. zgaszono światło ustępując miejsce ciemności. niebo usypane gwiazdami, chowają się za chmurą. wpatruję się przed siebie, kłębek dymu goni następny. myślę o tobie. czuję się jakbym już zaakceptowała ten fakt, jednak nadal karciła się za to, że wypadło na ciebie. dźwięk powiadomienia z telefonu, twoja wiadomość. nie teraz, nie w tej chwili. chcę pobyć sama ze sobą. ze swoimi chaotycznymi myślami.

moje dłonie zaczynają odczuwać chłód. chcę zmienić siebie. śmieję się po czym przestaję i ponownie się śmieję. nie wiem co się ze mną dzieje. skoro ja sama tego nie pojmuję to nie dziwię się, że nie wiesz jak pomóc. dziękuję mimo wszystko.

potrzebuję nowego początku, punktu zaczepu. samotnie kroczę przez swoje ścieżki, chciałabym mieć kogoś u boku. tym kimś nie możesz być ty.

odczuwam irytację, złość mając świadomość, że zaprzątasz moją głowę, nawet kiedy potrzebuję się skupić.

pragnę, aby to uczucie minęło. pragnę końca tego i nowego rozdziału. proszę...

─────── ·𖥸· ───────