12. Ploteczki z panem ciemności

398 46 27
                                    

-Co tam jest?- spytał zaintrygowany Peter

-Sam zobacz- powiedział Remus, a następnie pokazał Pettigriewowi dziennik.

Kamera zrobiła zbliżenie na twarz Pjotera, przez co widz skupiał się na reakcji Huncwota, co, wraz z później dodaną ścieżką dźwiękową, dodawało napięcia do sceny.

Peter spojrzał na dziennik, zmarszczył brwi, a następnie spytał:

-Dlaczego tu pisze: "Kto to jest Potter i Lily"?, Syriusz czyżbyś zapomniał?- zaśmiał się huncwot

-Haha, bardzo śmieszne- zripostował wcześniej wspomniany- ja napisałem tylko "Potter kocha się w Lily", czy jakoś tak

-Czekaj a co jeśli...- zaczął entuzjastycznie Remus, po czym wyrwał dziennik Pjoterowi i napisał w nim "hej"

Huncwoci przez chwile wpatrywali się w dziennik. Napis "hej", jak i "Kto to jest Potter i Lily" zaczęły znikać, by po chwili na stronie zawitał nowy wyraz, który dumnie głosił: "hej<3".

-Co jest?- spytał zdziwiony Syriusz

-Może jest w nim zaklęty kawałek duszy jakiegoś chorego psychicznie dzieciaka, który później wybije pół świata czarodziei, w tym na przykład Jamesa i potem będzie próbował zabić jego syna, który ostatecznie go pokona, a żeby to zrobić będzie musiał zniszczyć ten, że dziennik. Może trzymamy kawałek wielkiej historii, tak wielkiej, że mogło by powstać z 7 książek i 8 filmów, nie licząc dodatków- skomentował Pjoter

-co?- spytał Remus, który pogubił się po słowie "może"

-A tak sobie gdybam- skwitował Pjoter

-A może to po prostu kolejny dyrdymał trzymany przez Dumbledora dla szpanu, by wkurzyć ministerstwo- podsunął James

-No jak na przykład ten ptak co się na mnie zawsze dziwnie patrzy- dodał Syriusz

-Może się na ciebie dziwnie patrzy Łapo, bo próbowałeś go porwać i zażądać okupu?- podsunął Remus, na Syriusz tylko się zaczerwienił- no dobra nie ważne co to, może wie co to Komnata Tajemnic

Następnie Remus wpisał w dziennik: "wiesz może co to Komnata Tajemnic?". Po chwili na kartce papieru pojawiła się odpowiedź:

"Tak"

W zamian Remus odpisał:

"To powiesz nam"

Na co dziennik:

"Nie"

-Aha- skomentował Syriusz całą sytuacje- to weź może go poproś, czy coś?

Remus więc posłuchał rady kolegi i wpisał w dziennik:

"Proszę, to bardzo ważne"

Jednak dziennik nadal jedyne co odpisywał to:

"Nie"

-Oj Boże, daj mi to- zdenerwował się Syriusz i, po dłuższym nerwowym bazgraniu w zeszycie, napisał:

"Słuchaj mnie ty zasrańcu, masz natychmiast gadać co to Komnata Tajemnic, albo powyrywane ci te wszystkie kartki i zakopie żywcem pod ziemią, tak głęboko, że nikt cię nie znajdzie"

Chłopcy przez chwile umilkli, czekając na odpowiedź dziennika. Po kilku sekundach, które dla nich wydawały się godzinami uzyskali odpowiedź:

"Daj mi spokój"

-No cóż- skomentował Peter- jak widać nasz dziennik jest fochnietą dwunastolatką, dziś już nic nie zdziałamy

-Co? Nie możemy się tak łatwo poddać!!- krzyknął Syriusz

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 26, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Remus Lublin i komnata śmiechuWhere stories live. Discover now