Rozdział 8

500 34 10
                                    

Raven

Cyborg zaprowadził mnie do skrzydła szpitalnego. Całą drogę podejrzanie milczał i nie chciał mi nic powiedzieć. To do niego nie podobne. W końcu doszliśmy do wyznaczonego celu. Pół-robot wpuścił mnie do pokoju z łóżkami przygotowanymi dla rannych i wskazał bym usiadła na jednym z nich. Dopiero po dłuższej chwili zorientowałam się, że na łóżku obok leży Robin. Jest on podpięty do maszyny kontrolującej jego oddech. Lewa ręka i noga były w gipsie, a lewe przedramię jest pokryte siniakami.

-Cyborg, możesz mi powiedzieć dlaczego mnie tu przyprowadziłeś? - zapytałam go w końcu
-Dobrze, już mówię. - odpowiedział i przysiadł się do mnie

Chwilę zastanawiał się jak zacząć, ale po pewnym czasie zabrał głos:
-Chodzi o Robina, a dokładniej o jego zdrowie...

Gdy wypowiedział te słowa, moje serce zaczęło bić niebezpiecznie szybko. Poczułam też nieprzyjemny ucisk w żołądku. Myśl, że mogłam stracić Robina doszczętnie zniszczyła mój spokój wewnętrzny. Poczułam się okropnie. Po chwili Cyborg zauważył co się ze mną dzieje, położył mi rękę na ramieniu i powiedział:
-Raven, spokojnie. Wiem, że Robin nie wygląda teraz najlepiej, ale... Chciałem Ci powiedzieć, że za kilka dni nasz lider powinien się obudzić, dlatego Cię tu przyprowadziłem.

Po tych słowach uspokoiłam się trochę. Wzięłam głęboki oddech i powiedziałam:
-Uff, co za ulga! To wspaniale.
-Reszta drużyny jeszcze o tym nie wie. Stwierdziłem, że ty powinnaś dowiedzieć się pierwsza. W końcu jesteście z Robinem bardzo blisko...

Po tych słowach puścił mi oczko i wyszedł ze skrzydła szpitalnego zostawiając mnie samą z nieprzytomnym Robinem.

Dostali jste se na konec publikovaných kapitol.

⏰ Poslední aktualizace: Jul 17, 2019 ⏰

Přidej si tento příběh do své knihovny, abys byl/a informován/a o nových kapitolách!

Niezwykła więź (Raven x Robin) Kde žijí příběhy. Začni objevovat