ZESPÓŁ BTS NIE ISTNIEJE
Jeon Jungkook chodzący cham, prostak wredny bad boy w jednym
T/I T/N - chamska, wredna dziewczyna o wrażliwym sercu.
Co się stanie jeśli uczucia względem siebie nakierują się na dobre tory?
Czy Jeon odkupi swoje złe zacho...
Zaschło Ci w gardle, więc postanowiłaś iść po szklanke wody nie wiedziałaś że spotkasz tam swoją mamę
Ty: Czemu nie śpisz? M: Nie mogę zasnąć, żałuje że urządziłam wam awanturę Ty: Mamuś ale my naprawdę się nie gniewamy M: Ehh no dobrze kochanie kładź się spać Ty: Ty też kładź się spać... - Wzięłaś szklankę wody i udałaś się spowrotem do pokoju
JK: Gdzie ty błądzisz? - Zapytał zaspanym głosem Ty: Obudziłam cię, przepraszam JK: Chodź tu do mnie - Rozłozył ręcę w sposób tak abyś wtuliła się w niego Ty: Musiałam się napić JK: Yhm, a teraz chodźmy spać...
Rano
Obudziłaś się lekko zaspana, więc postanowiłaś szybko się przebrać i pobiec jak najszybciej do szkoły...
Gdy się obudziłaś Kooki'ego nie było przy tobie, prawdopodobnie poszedł do domu przebrać się...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Zabrałaś śniadanie i szybko wybiegłaś, zastanawiało cię dlaczego nikt cię nie obudził...
W szkole jakiś czas
Xiumin : Hej T/I, niedługo wyjeżdżamy z Kai'm chciałem Ci powiedzieć że cieszy mnie że się pogodziliśmy - Uśmiechnął się Ty: Szkoda, wiesz mnie też cieszy że żyjemy w zgodzie... - Przytuliłeś się z nim
Pov. JK A co do chuja tam się wyprawia??! K. Pov. JK
JK: No hej - Objął cię Ty: Hej, uciekinierze JK: Dlaczego uciekinier? Ty: Budzę się rano a ciebie nie ma - Lekko posmutniałaś JK: Ooo no już dobrze - Cmoknął cię w czoło Xiumin : Heh słodko razem wyglądacie - Uśmiechnął się JK: No właśnie RAZEM - Wyraźnie podkreślił słowo razem Xiumin : Spokojnie, przecież Ci jej nie zabiorę, po za tym mam dziewczynę Ty: Właśnie Kooki od kiedy jesteś zazdrosny? JK: Od zawsze Xiumin : Dobra, to ja już pójdę JK: To cześć - Powiedzał to normalnie Ty: Tylko z nim rozmawiałam, nie musiałeś być nie miły - Karciłaś go wzrokiem JK: Ahh bo boli przestań - Patrzył w twoje oczy...
Złapaliście się za ręce i poszliście w stronę klasy, ponieważ to ty musiałaś pouczyć na sprawdzian z angielskiego...
Jimin T/I ty o kimś nie zapomniałaś? Ty: Nie Jimin : Napewno? Ty : O fuck zapomniałam Jimin : Ale ja nie zapomniałem i oprowadziłem I/S po szkole Ty: Dzięki, wypadło mi to z głowy V: Może chodźmy na miasto wyluzować się, oczywiście po angliku... Jin : Jestem zaa JH&RM: Też Lee: Przyda się trochę luzu Ty: Spoczko tylko napisze do I/S gdzie jest - Spojrzała na Jimina - No chyba że Jimin wie gdzie jest I/S Jimin : Z tego co wiem to w domu Ty: To wpadniemy po nią
Koniec przerwy... Co oznaczało że przyszedł czas na angielski czyli test, który bardzo cię stresował...
Po 45 minutach pisania testu nadszedł koniec, ucieszyłaś się, ponieważ stresowałaś się w głębi duszy... Umówiłaś się z resztą że spotkacie się na ruinach a ty tymczasem poszłaś po siostrę...
JK: Jesteś już skarbie - Przytulił się do ciebie Ty: Nie było mnie tylko 30 minut JK: Ale ja tęskniłem - Zrobił smutną minę Ty: Króliczek tęsknił - Tarmosiłaś go za policzki JK: Tak tęsknił - Pocałowałaś go
RM: No dobra to co pijemy? Ty: Dawaj wódkę Sis: Jungkook nie chcę nic Ci mówić, ale T/I ma słabą głowę więc przygotuj się JK: Hah spokojna twoja głowa zaopiekuje się nią V: Dajcie mi piwko - Suga podał mu piwo, o które prosił Ty : No to siup - Wypiłaś z gwinta nie całą tylko łyka JH: Może ja też piwko poproszę - Zrezygnował z wódki RM: A ja tam wolę dziś wódkę, w ogóle T/I powinnaś kiedyś dać nam tą polish vodka czy jak tam Ty: Hah masz jak w banku - Zaśmiałaś się Sis: Śpisz u Jungkooka - Oznajmiła Ci - Nie będę cię tarmosić do domu Ty: Hah dzięki siostrzyczko Jimin : Tylko wiesz prezerwatywy są wszędzie JK: Powsadzałeś je gdzie popadnie Jimin: Od momentu gdy RM wyskoczył do kuchni nagi, tak są wszędzie... - Zaczął się śmiać RM: Dobra już zamknij się Ty: Hmm co że tak całkiem nagi? RM: Calutki, jeśli chcesz to zobaczyć pokój naprzeciwko Jungkooka zawsze jest otwarty JK : Nie, podziękujemy panie Kim Namjoon
Czas na ruinach leciał wam nie ubłaganie do momentu gdy nie włączyła Ci się strefa....