30.04.2017

240 18 1
                                    

Domówka. Jungkook nie przepadał zbytnio za imprezami, w końcu co w tym fajnego? Mnóstwo spoconych i upitych ludzi w jednym pomieszczeniu. Jednak Taehyung zmusił go do przyjścia, więc nie miał wyboru i musiał się tu zjawić.

Ostatecznie Jeon sam skończył jako jedna z tych nietrzeźwych osób. Nie musiał pić dużo bo jego organizm łatwo poddawał się działaniu alkoholu.

Była już około 1 w nocy a on, Taehyung i kilka innych uczniów z ich szkoły siedzieli w kółku i kręcili buletką.
Zasady gry były takie, że osoba kręcąca musi pocałować osobę na której zatrzyma się butelka.
Gdy nadeszła kolej na Taehyunga los chciał by butelka zatrzymała się na Jungkooku.

Chłopcy zbliżyli swoje twarze do siebie tym samym sprawiając, że ich usta dzieliły dosłownie milimetry. Młodszy któremu alkohol płynący w żyłach dodawał pewności siebie nie czuł się skrępowany całą tą sytuacją, lecz Kim który był zdecydowanie bardziej trzeźwy nie mógł powiedzieć o sobie tego samego. Gdy ich usta w końcu się złączyły przypatrujący się im ludzie zaczeli klaskać. Po tym jak oderwali się od siebie wrócili na swoje miejsca i gra toczyła się dalej jakby nigdy nic się nie stało.

Ale następnego dnia zorientowali się, że z pozoru niewinny pocałunek okazał się znaczyć coś więcej dla nich obojga jednak żadne z nich nie chciało tego przyznać na głos.

i'm sorry | taekookWhere stories live. Discover now