π•π

1.7K 45 89
                                    

Oneshot
scp 682 x Renekton (tak, crossover z LoLem(chociaż to w sumie blood Renekton))
682 cieszył się jak małe dziecko, gdy dowiedział się, że dostanie laptopa. Oczywiście zdawał sobie sprawę z tego, iż te dupki chcą go po prostu przetestować, ale miał to gdzieś. On po prostu chciał  i n t e r n e t.

Gdy tylko go dostał, włączył go. Wszystko, co trzeba robić z nowym laptopem jak jakieś konta, pobieranie przeglądarek, było już załatwione. Pierwsze co zrobił to wpisał "sexy krokodyle". Pierwszym, co wyszło była gra, League od Legends. Postanowił ją zainstalować. Założył konto, zainstalował grę. Oczywiście musiał czekać pieprzone trzy godziny, no bo ta gra w chuj długo pobiera wszystkie aktualizacje i takie tam.

W tym czasie oglądał sobie jakąś stronę o nazwie youtube. Tak, oglądał stronę, nie filmy na niej. Jednakże coś przyciągnęło jego uwagę, był to film o czytaniu jakiegoś "Blood Renekton".

Chciał odsłuchać, jednakże wtedy LoL zdążył być w pełni używalny (???  Jest godzina 00:40 ja sam nie wiem co pisze, ok? Do tego, pisząc to słucham Hentai Hłopcy "Chłopcy z BTS"). Szybko przeszedł samouczek, następnie włączył grę z botami, chociaż nadal nie ogarniał o co chodzi, liczyło się tylko to, że będzie mógł pokazać innym jaki zajebisty z niego mordulec (chociaż tak naprawdę był tylko edgy chłopcem w jakichś glonach).

Wybrał jakąś losową postać, Garden, Gareb, Jareb czy jak on tam miał. No taki silny, brązowy. Botami w drużynie przeciwnej byli Annie, Ryze, Leona, Blood Renekton i ktoś tam jeszcze, kogo to obchodziło?

682 od razu zaczął walczyć przeciwko temu posranemu krokodylowi, który schował się pod wieżą i nie chciał wyjść.

-DYLU DYLU TY PIEPRZONY KROKODYLU - krzyczał, próbując go upolować.

W końcu, po tylu latach, zabił pana Rebelkoba. Gra tylko powiadomiła go ogromnym, krwawym napisem, że nie powinien był tego robić, nie wiem, słuchałam tej pasty 10 minut temu, zapomniałam.

Nagle z ekranu wyskoczył Kordekror i zaczął atakować 682. Oczywiście, ten zaczął odpierać jego atak. Zaczęła się potężna wojna. Nagle do środka wszedł ten cały jeden z no tych... Doktorków, idk, ten taki motylkowy chyba Kondom się nazywał, albo coś myle znowu.

Przez chwile sie patrzył na dwa krokodyle walczące ze sobą po czym krzyknął:

-BRIIIIIIIIIIIIIIIIIIGHT CHUJU - i wyszedł.

682 i Koduktor kontynuowali walkę o bycie alfą stada.

Po chwili przylazł Bright i powiedział:

-Alleluja, ogłaszam was mężem i żoną, teraz możecie się pocałować.

A oni się go posłuchali, najpierw delikatny pocałunek, wymiana śliny, a na koniec zjadali sobie twarze.

Potem Koserwa został kolejnym SCP tak z dupy i miał razem z 682 dziecko, nazywało sie Blood 682 aka Konkubina.

The End

Nie pytajcie co brałem bo ja sam nie wiem

Jakby co, to nawet nie sprawdzałem,  napisałem i od razu wstawiam

NIE DOTYKAJ TEGO BRIGHT! czyli scp shitpostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz