Mineły 3 miesiące od wprowadzenia sie flasha i eevee, nazwał ją sunshine, ona zamieszkała z nim a ten zapisał ją do szkoły, pomaga jej w nauce i we wszytskim by jej niczego niebrakowało, traktuje małą jak własną córke ale zaczeły sie probelmy
-*liczy rachunki i pieniądze*o nie
-*przychodzi*flash coś sie stało?
-mamy problem, po zapłaceniu rachunków zostanie nam jakieś 300 pokecoinów
-a to źle?
-niebędzie nas stać na jedzenie, musze podjąć prace i nienoge przez to ci zbyt pomagać w lekcjach
-o nie
-ale spokojnie, znajde sposób na zarobienie odpowiedniej kwoty na jedzenie i bym ci pomagał
-napewno? *robi duże i słodkie oczy*
-napewno skarbie
-*podbiega i go przytula*
-*tuli ją, ale jaką prace znajde? **po miesiącu*
Flash ostatecznie nieznalazł pracy czego sie obawiał ale pojawił sie promyk nadzieji, a dokładniej turnieje walk pokemon na których wygrywało sie nagrody pieniężne w postaci 100 000 pokecoinów, postanowił wziąść udział jako white flash, o dziwo udało mu sie wygrać pierwszy turniej ale niedlatego że jest silny tylko dlatego że sie starał bo chciał zapewnić sunshine to co ona potrzebuje i by mógł z nią spędzać czas, gdy jest taki turniej bierze w nim udział ale reszte czasu poświęca eevee, na turnieju ma na sobie biały szal, gogle i rękawice nalrzednich łapach
~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej tu san90 i rozdział jest pozmieniany, ponad 3 miesiące przerwy od książki i zero pomysłu, błagam dajcie mi pomysły co dalej