Po 4 Wersy

68 8 0
                                    

Mój żywot to ból,
I godzę się z tym.
Me imię klną znów,
Bo ja jestem złym.

-----------

I chociaż na twarzy uśmiech wciąż mam,
Nikt nie wie o tym, że zostałem  sam.
Smutną prawdę o życiu, ja znam.
Lecz słów przysięgi nie zdradzę dziś wam.

-----------

Chciałbym zapomnieć ten cholerny dzień,
Gdzie ze słów wielkich wyszło jedynie "hej",
Bo przez moją głupotę nie dowiesz się że,
Twoje życie od zawsze obchodziło mnie.

-----------

Bóg to iluzja,
A życie to sen,
Jak zwykła żaluzja,
Zasłonią Ci dzień.

------------

Kartka w kratkę,
Zeszyt w linie,
Suknia w kropki,
Gdzie trójkąty.

-------------

Tak się kończą rozmowy ze sobą kochani.

Poezja w oczach SocjopatyTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon