2

217 38 6
                                    

Po tygodniu przygotowań statek był gotowy do drogi. Zorganizowanie tego wszystkiego w tak krótkim czasie było nie lada wyczynem. Największym problemem było znalezienie załogi, która popłynie szukać legendarnej wyspy oraz zdzierży obecność kobiety, a nawet dwóch na pokładzie. Jednak dzięki wytrwałości i szukaniu w dość nieprzyzwoitych miejscach odnalazł kilku majtków. Może nie najlepszych, ale zawsze coś.

Kiedy Nymia znalazła się na statku Keith zaczął wydawać komendy:

- Przygotować cumy do oddania!- krzyknął, a cała załoga na głos kapitana zabrała się do pracy.

- Jest przygotuj cumy do oddania - odpowiedziała załoga i po chwili padł meldunek.

- Cuma rufowa do oddania klar.

Padło jeszcze wiele innych komend, ale panna Smith już ich nie słyszała. Skupiła się na obmyślaniu swojego planu wkupienia się w łaski plemienia Amantes.

Jako, że jej przodkowie pochodzą z tej wyspy została przekazana jej wszelka wiedza na temat tego miejsca. Jedna mówił, że tylko jej rdzenni mieszkańcy i osoby, których przeznaczenie znajduje się na wyspie mogą tam trafić. Inni nie mogą jej nawet zobaczyć i dobić do jej brzegu, czasami pojawiają się tam sztormy, które zatapiają niechciane statki.

****

Słońce chyliło się już ku zachodowi kiedy Keith udał się do swojej kajuty. Jednak prędzej zaprowadził pannę Smith do kabiny, w której będzie spała razem z panną Holt. Uważał, że na statku pełnym brudnych, lubiących kobiety i alkohol marynarzy będą się lepiej czuły w towarzystwie. W dodatku intuicja mówiła mu, że Nymia coś przednim ukrywa.

Siadając przy biurku wziął do ręki swoje niedokończone dzieło i je przeczytał. Po dogłębnym prześledzeniu tekstu zaczął pisać dalej.

....Udając schorowaną i samotną kobietę zaprosiła zakochanych do swojej skromnej chaty położonej u stóp wulkanu. Nic nie podejrzewając para przystała na jej propozycję. Kiedy dotarli na miejsce, ta podała im małą przekąskę i coś do picia. Młodzi z przyjemnością spróbowali jedzenia przygotowanego przez gospodynię. Resztę dnia przeznaczyli na rozmowę w ich mniemaniu z jakże uroczą staruszką. Po opuszczeniu chaty przez kochanków bogini dusz przybrała swoją prawdziwą postać. Była szczęśliwa nie tylko udało jej się oszukać parę, ale też samego boga słońca, bowiem jej celem nie była zemsta, a pozbycie sie rywalki. W napoju, który podała pani księżyca znajdowała się krew zamordowanego człowieka. Picie ludzkiej krwi było zakazane w świecie bogów ponieważ wypicie jej pozbawiało ich nieśmiertelności. Ponadto jeśli szkarłatna ciecz nie była ofiarowana przez śmiertelnika, a brutalnie zdobyta poprzez morderstwo bóstwo nie tylko traciło życie wieczne, ale także swoje moce. Jednak to był dopiero początek intrygi.

Keith czując zmęczenie przestał pisać, włożył pióro do kałamarza i się przeciągnął. Zanim jednak się udał się w objęci morfeusza zabrał lampę naftową, która jak dotąd była jego jedynym źródłem światła. Po wyjściu z kajuty udał się w stroję rufy statku.

Niebo tego wieczoru było pełne gwiazd odbijających się w oceanie, który tej nocy był jak lustro. Widząc to Kogane poczuł się jakby jego statek nie płynął po wodzie, a dryfował w przestrzeni kosmicznej. Ten widok był niesamowity jak i zarazem bardzo przygnębiającym. Przywoływał w nim wspomnienia o swoich zmarłych rodzicach. W każdy wolny wieczór kiedy pogoda im sprzyjała oglądali gwiazdy. Keith znał każdą konstelację na niebie i czuł, że to właśnie dzięki nim czuje jakby jego mama była przy nim.

Jednak to nie było wszystko od zawsze czuł silną więź nie tylko z gwizdani, ale też z księżycem jak i sama wodą. Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego tak jest. Kiedyś powiedział o tym swojej rodzicielce, na co odpowiedziała, że w przyszłości wszystko mu wyjaśni. Jednak nigdy to nie nastanie gdyż dwa lata później statek, którym płynęli zatonął , a sam Keith był jedynym ocalałym. Jedyne co mu zostało to opowieść o miłości bogini księżyca i boga mórz oraz dziwny naszyjnik na którego odwrocie było coś napisane, jednak Kogane nie był w stanie odczytać co.

- Cudowna noc nie sądzisz Keith?

- Tak, a jak mogę wiedzieć to czemu jeszcze nie śpisz Pidge?

-----

Hejka

W końcu napisałam następny rozdział i mam nadzieję, że się podobał

Przepraszam za wszelkie błędy, ale mój polski był, jest i będzie zły.

Do następnego rozdziału choć nie wiem kiedy się pojawi.

Ocean gwiazd | KLANCE AU | Zawieszone Where stories live. Discover now