Długo nie mogłam zasnąć po tym co się wydarzyło. Donatello spał już na podłodze a ja leżałam i patrzyłam w sufit.
- Ciekawe co dzieje się z Sarą? Gdzie ona może być?- powiedziałam sama do siebie i dwróciłam się twarzą do okna
- Nie martw się Sara nieważne gdzie i kto cię porwał. Znajdę cię a tą osobe własnoręcznie zabije - zacisnełam pięści i obróciłan się tym razem w stronę Donatella, tak słodko spał. Gdy tak na niego patrzyłam i mnie dopadł sen.Rano gdy wstałam zorientowałam się, że Donatello gdzieś zniknął. Przeraziłam się, przecież nie wróciłby do domu nic mi nie mówiąc. Otworzyłam drzwi i wyszłam na korytarz.
- Donatello? Jesteś tu jeszcze? - zapytałam nikt nie odpowiadał - Donatello! - krzyknęłm trochę głośniej
- Mary, jestem w łazience - gdy to usłyszałam kamień spadł mi z serca.
Podeszład do drzwi łazienki i delikatnie w nie zastukałam
- Mogę wejść?- spyatłam nieśmiało
- Jasne, właśnie skończyłem - weszłam do pomieszczenia gdzie Donatello właśnie przemywał twarz
- Kiedy wstałeś?
- Już jakiś czas temu. Nie chciałem cię budzić wiem, że nie mogłaś zasnąć
- Niby skąd, przecież spałeś prawie całą noc
- Tak ci się tylko wydawało, wierciłaś się w te i z powrotem. Co cię tak dręczyło?- widocznie nie słyszał co mówiłan w nocy, może to i lepiej.
- Balam się, że ktoś mnie obserwuje i myślałam gdzie może być Sara- uśmiechnęłam się do niego smutno a on mnie przytulił
- Nie martw się znajdziemy twoją siostrę, obiecuję- odwzajemniłam jego uścisk
- Dobra chodź na dół, moi rodzice przygotowali już pewnie śniadanie
- Nie będą źli, że spędziłem u was noc? - Donatello wyglądał na przerażonego myślą starcia z moimi rodzicami. Roześmiałam się
- Nie, są przyzwyczajeni do niezapowiedzianych gości - powiedziałam i pociągłam go za rękę na dół
- Mamo, tato to jest... - weszłam do kuchni i zastałam pustke. Spojrzałam na lodówkę i zdjełam z niej list
" Mamy delegacje wrócimy we wtorek. Kochamy cię Mama i Tata"
- Co z nimi?- zapytał Donatello
- Znowu mają delegacje, to u nich normalne
- A co ze sprawą Sary? Nie martwią się?- westchnęłam
- Martwią, ale mają nadzieję że policja się tym zajmie
- Rozumiem - powiedział i pokręcił głową- w takim razie co ma zamiar pani podać mi do jedzienia? Umieram z głodu - powiedział i wybuchł śmiechem, ja razem z nim
- Zaraz sprawdzę co dobrego jest w lodówce- puścilam do niego oko dalej się uśmiechając, jednak w głębi duszy nadal myślałam o Sarze
YOU ARE READING
Lost sister
Mystery / ThrillerMary ma 16 lat, w ostatnich dniach jej spokojne życie zostało zakłócone. Jaki jest tego powód? Jej młodsza siostra Sara została porwana przez tajemniczą osobę. Kiedy nikt nie chce jej pomóc w odnalezieniu siostry postanawia wziąć sprawy w swoje ręc...