Rozdział XIII

7 2 1
                                    

Na śniadanie zjedliśmy jajecznicę z bekonem. Zaraz po tym ja poszłam ubrać się do pokoju a Donatello stwierdził, że pozmywa naczynia. Otworzyłam szafkę i wyjęłam czarną spódnicę i t-shirt z napisem Bad Girl.
Po chwili dołączył do mnie Donatello

- Jak się dzisiaj czujesz?- zapytał siadając na moim łóżku

- Już lepiej. Jeszcze raz dziękuję ci, że zostałeś ze mną

- Nie ma sprawy, nie mogłem zostawić cię w takiej sytuacji - uśmiechnął się do mnie a ja odwzajemniłam jego uśmiech. W tym właśnie momencie ciś sobie przypomniałam. Podbiegłam do swojej torby szkolnej i zaczęłam wyrzucać z niej różne rzeczy

- Co ty robisz? - zapytał Dobatello lekko zdziwiony moim zachowaniem

- Byłam wczoraj u Pani Daniels to znaczy u Tiny, to nasza bibliotekarka, strasznie zakręcona kobieta - zaczęłam mu szybko tłumaczyć

- No dobra, ale co to ma do rzeczy Mary?

- No więc wydaje mi się, że ona coś wie. Zachowywała się strasznie dziwnie kiedy wychodziłam, to znaczy dziwniej niż zwykle. Zaczęła coś bredzić, że mam uważać bo oni czają się wszędzie a na koniec wepchnęła mi tę książkę - wyciągnęłam z plecaka książkę, podałam ją chłopakowi a on przeczytał na głos

- Krąg tajemnic. Ale co to ma do rzeczy?

- Sama jeszcze nie wiem, wczoraj nie miałam czasu do niej zajrzeć- wzdrygnęłam ramionami

- A może tylko ci się wydaje, że ta książka ma jakiś związek ze sprawą twojej siostry. Z resztą sama mówisz, że ta cała Pani Daniels jest walnięta. - rzucił książkę na bok, a ja spiorunowałam go wzrokiem

- Nie walnięta tylko lekko zakręcona. Ona musi wiedzieć coś na ten temat, mówię ci

- No dobra, a nawet jeśli to co masz zamiar z tym zrobić? Jest sobota zobaczysz się z nią dopiero w poniedziałek i nie wiadomo czy będzie w ogóle w pracy- Donatello machał rękoma jakby miał zaraz gdzieś polecieć

- Niekoniecznie, mogę spotkać się z nią wcześniej- mój towarzysz spojrzał na mnie niepewnie

- Co masz na myśli?

- Kiedy Tina była chora nikt nie zajmował się biblioteką dlatego dawała mi klucze żebym mogła wchodzić i wypożyczać sobie nowe książki, dlatego wiem gdzie mieszka - Donatella zamórowało

- No teraz mnie zaskoczyłaś. Serio wiesz gdzie mieszka wasza bibliotekarka? Chyba zacznę się ciebie bać- chłopak wybuchnął śmiechem, a ja przewróciłam oczami

- Ja i Pani Daniels się przyjaźnimy. Tylko ja rozumiem jej miłość do książek dlatego nie widzi problemu żebym wiedziała gdzie mam jej szukać kiedy nie ma jej w pracy

- Dobra rozumiem. Więc kiedy mamy zamiar do niej pójść?

- Jak to kiedy? Już teraz, ruszaj dupsko zaraz wychodzimy- tym razem to on przewrócił oczami a ja wybuchłam śmiechem.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 13, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Lost sisterWhere stories live. Discover now