Z dyrektorem

274 25 2
                                    

- Jestem z was wszystkich dumny - powiedział z uśmiechem. Bowiem każda osoba z licznej klasy dostała dobrą ocenę - w takim razie macie czas wolny do końca lekcji - wypowiedział te słowa. Uczniowie nie wygłupiali się, ale jedynie cicho rozmawiali czy pisali na telefonie.

Drzwi chaotycznie się otworzyły, a w progu stanął Hyunwoo.

- Kihyun, możemy porozmawiać? - zapytał, chociaż nie czekał na odpowieć, ponieważ wyszedł.

- Nie róbcie nic głupiego, zaraz wracam - zwrócił się do klasy i zamykając drzwi poszedł za mężczyzną - Tak? Dlaczego pan chce... - nie dokończył zdania, gdyż poczuł mocne szarpnięcie, zaraz znajdując się twarzą w twarz w pustej sali. Hyunwoo zamknął za sobą drzwi zbliżając się do Kihyuna. Niższy cofał się z każdą chwilą nie wiedząc, czego ma się spodziewać. Dyrektor był zdolny do wszystkiego.

Kiedy poczuł, że opiera się o ścianę, mężczyzna zdecydowanym ruchem położył dłonie po jego obu stronach głowy, a swój tors złączył z nim. Kihyunowi serce biło tak szybko, jakby ukończył właśnie maraton.

Hyunwoo przybliżył twarz do jego ucha i lekko przygryzł płatek.
Yoo zacisnął oczy odsuwając go niewiele rękoma, które znalazły się pomiędzy nimi.

- Z-zostaw mnie - wysapał

- Pod jednym warunkiem, młody - odezwawszy się zabrał jedną rękę z bialutkiej ściany i ułożył ją na zakrytym pośladku chłopaka.

Zacisnął palce, przez co Kihyun czuł, że w jego środku rozpalił się ogień, istne piekło. Nie mogłem pozwolić na więcej, tym bardziej, że zaczynało podobać mu się bycie uległym.

- Mów

- Za chwilkę - oznajmiła - pozwól mi się jeszcze pobawić tym ślicznym całkiem

- Gadaj - patrzył prosto w jego oczy, mimo to druga dłoń Hyunwoo znalazła się na jego tyłku. Teraz nie wytrzymał. Odepchnął go z całej siły, ale później żałował. Pięść dyrektora znalazła się na jego policzku. Łzy samowolnie zaczęły opadać.

- Odejdziesz stąd - mówiąc to wyszedł udając, że nic się nie stało, zostawiając chłopaka z mokrymi polikami. Dopiero po paru minutach zebrał się w sobie i wytarł twarz, aby iść do klasy.

- Co się stało? - zapytała pewna uczennica widząc „drobną” zmianę w humorze.

- Dyrektor zastanawia się nad zastępstwami za mój czas i waszego nauczyciela, Minhyuka

Tych słów się nie spodziewali.

Nowy nauczyciel Showki ✔️ Where stories live. Discover now