XVII

1.5K 95 52
                                    

- Umów się ze mną, Aisha...

Patrzyłam na niego z szeroko otwartymi oczami.

- Co to było..? - mój głos drżał. Wpatrywał się prosto w moje oczy, co jeszcze bardziej mnie osłabiało.

- Mówiłaś, że życie ma niezliczoną ilość drugich szans. Nazywanych jutrami. 

- Tak powiedziałam... ale--

- Powiedziałaś też, że chcesz, bym był twoim jutrem. Prawda?

 'Do czego on zmierza...?'

- Tak, ale o co ci--

- Aisha... - robiłam się coraz bardziej poirytowana, bo znowu mi przerwał. 

- Tak, Taehyung?

- Nie chcę być twoim jutrem, Aisha - 'to po co o tym nawijasz..' Czekałam na jego wytłumaczenia, ale był cicho. Spoważniałam. 'Nie da mi kolejnej szansy? Więc czemu zaprosił mnie--' - Nie chcę być twoim jutrem, bo... - spojrzałam na niego zmieszana. Na chwilę odwrócił wzrok, ale potem znowu spojrzał na mnie. Nadal nie mogłam zrozumieć co to za typ sytuacji... Przełknął przed mówieniem. Był tak zdenerwowany jak i ja. - Chcę, żebyś pozwoliła mi być twoim dzisiaj.

- ...................... co?.....

- Chcę z tobą teraz być. Nie jutro, za tydzień, za miesiąc... tylko teraz. Nie chcę być twoim jutrem, tylko dzisiaj. Każdego dnia. Nigdy nie wiesz co przyniesie jutro, a w tym momencie wiemy co się dzieje. Bez niespodzianek. Pozwól mi być twoim dzisiaj, Aisha.

Gapiłam się na niego. Nie wiedziałam co powiedzieć. Byłam taka... zmieszana. Wiedziałam co chciał przez to powiedzieć, ale.. 'Dlaczego jest nagle taki szczery? Czego się ode mnie spodziewa? Brzmiał zbyt poważnie... robię się coraz bardziej nerwowa. Powinnam to zignorować? Po prostu coś powiedz!'

- Ale wiesz, że jutra zmieniają się w dzisiaj w pewnym sensie, prawda?

Spojrzał na mnie trochę wkurzony. 

- Nie o to mi chodziło... Nie zrozumiałaś mnie, mam rację?

- Nie moja wina, że mówisz coś czego nie zrozumiałby żaden człowiek! Jutro, dzisiaj, nie jutro, nie dzisiaj... tak dzisiaj, ale nie jutro... co. Jestem po prostu zmieszana...

'Wiem o co ci chodzi. Ale próbuję to zignorować!'

- Okej, wytłumaczę to jeszcze raz, ale tak żebyś zrozumiała... Mam nadzieję. Chodziło mi o to, że chcę być z tobą teraz.

- Cóż, jesteś. Widzisz? Ty, ja, schody..

- Nie, nie dosłownie... Chcę być z tobą! Chcę się z tobą spotykać!

- Tak, wiem.

- ...co?

- Cóż, zaprosiłeś mnie na randkę kilka sekund temu. To oczywiste, że chcesz się ze mną umawiać. 

- To co cię zmieszało?

- Część z dziś i jutro!

'To jak głupi i głupszy w prawdziwym życiu.'

- O to pytam. Dlaczego cię to zmieszało? Chciałem żeby wyszło jak w dramie.

- Ahhh... Byłeś romantyczny?

- Tak, próbowałem. 

- I się nie udało.

Posłał mi mordercze spojrzenie. 

- Nie moja wina, że nie użyłaś swojego mózgu!

- Co...? Przecież to prawda! Jutro stanie się dzisiaj!

the black prince ~ kim taehyung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz