Perspektywa Taehyunga
Wyszedłem z roboczego pokoju. Rozejrzałem się po korytarzu. Po lewej? Schody i na lewo. Ah, to chyba tu. Nacisnąłem klamkę i otworzyłem drzwi do pokoju. Wszedłem do środka. Było przytulnie i czysto. Wszystko było na swoim miejscu. Podszedłem do biurka i zacząłem szukać jakichś notesów. Znalazłem jeden w połowie pusty, ale mógłby się nadać. Misja zakończona. Chwyciłem notatnik i gdy się odwróciłem zauważyłem coś na oknie. Aisha miała na nim przyklejone małe karteczki. 'W taki sposób się uczy? Przykleja notatki na okno? Uroczo' Położyłem zeszyt z powrotem na biurko, by wziąć go jak będę wychodził i podszedłem do okna. 'Sprawdźmy z czego się ostatnio uczyła' Spojrzałem na jedną z karteczek, spodziewając się notatki z jakiegoś przedmiotu. Ale rzecz, która była tam napisana, sprawiła, że zabolało mnie serce. Szerzej otworzyłem oczy, czytając ją. Wziąłem jedną notkę do ręki. 'To się dzieje naprawdę...?'
~ Czarny Książę ~
Imię: Kim Taehyung
Wiek : 18
Skąd jest: Europa
Kraj: ???
Rodzina: ???
Przyjaciele: ???
~Kim on jest? ~
'To dlatego...? Czy to powód tego, że jest dla mnie miła?' Zaśmiałem się smutno. Myślałem, że polubiła mnie jako Taehyunga. Przykleiłem karteczkę z powrotem na okno. Kiedy to zrobiłem, zobaczyłem odbicie Aishy. Stała w drzwiach.
- Ahh... Więc to jest powód. To dlatego do mnie podeszłaś i zagadałaś? - odwróciłem się, by na nią spojrzeć.
- Taehyung...
Zacząłem do niej podchodzić.
- Byłaś po prostu zaintrygowana Czarnym Księciem, tak naprawdę Kim Taehyung cię nie obchodził. Nigdy cię nie obchodziłem - stałem kilka centymetrów od niej. Widząc jej twarz tak blisko, tym razem moje serce nie zareagowało. Poza tym, że połamało się na miliony kawałeczków.
- Taehyung, to nie tak...
'Chciałbym ci wierzyć, Aisha'
- A ja zastanawiałem się dlaczego byłaś dla mnie miła. Byłaś po prostu ciekawa... Zagadka Czarnego Księcia. Jestem głupi, że dałem się tobie oszukać. Nie byłem wtedy pewien dlaczego o mnie dbałaś, ale cieszę się, że wiem to teraz - 'Powiedz, że się mylę, Aisha' - To było zabawne? Widzieć jak się tobie otwieram? Cieszyła cię ta zabawa?
'Właściwie to nie chcę słyszeć jej odpowiedzi. Co jeśli powie, że robiła to specjalnie? Nie chcę tego usłyszeć.'
- Taehyung, błagam--
- Mówiłaś, że mamy tydzień na skończenie projektu, więc skończmy na dzisiaj. Zrobimy to kiedy indziej. Na prawdę nie chcę tu teraz być - Sprawiłem, że się popłakała... Powinienem wyjść zanim też zacznę płakać. To dla mnie za dużo. 'Przepraszam, Aisha... ale naprawdę nie chcę cię teraz widzieć' - Do zobaczenia w szkole. Nie musisz mnie odprowadzać.
Wyszedłem z pokoju.
- Taehyung! - usłyszałem jej krzyk, ale naprawdę chciałem się stamtąd wydostać. Zabrałem swoją torbę z korytarza, zszedłem po schodach i opuściłem dom, nie odwracając się ani razu.
Perspektywa Aishy
Usiadłam na łóżku i zakryłam twarz dłońmi.
- Co powinnam teraz zrobić? - okropnie płakałam. 'Dlaczego dałam mu odejść?? Muszę wszystko naprawić'
CZYTASZ
the black prince ~ kim taehyung ✅
Fanfiction> 'zostań moim dzisiaj' gdzie dwójkę nastolatków połączyła i rozdzieliła tragedia fluff/angst; tłumaczony z języka angielskiego