Epilog

32 7 0
                                    

Akira's POV

Mama ściągnęła mnie z łóżka skoro świt. Na wpół przytomna zwlekłam się do kuchni, gdzie czekała na mnie kawa i śniadania i... Aki?

-Co ty tu robisz? – mruknęłam sennie.

-Nie wiem, Oda-san kazała mi przyjść. Wolałem nie dyskutować... Skąd twoja mama w ogóle ma klucz do mojego domu?

-Zabrałam z torby Yuni – wyjaśniła moja mama i uśmiechnęła się. – No, słodziaki, chodźcie.

-Gdzie?

-Niespodzianka!

W ten sposób mama zaciągnęła nas do kościoła. Okazało się, że Rina i Sakurai-san w ramach przeprosin (chociaż ja się nie gniewałam) zorganizowały nam potajemnie ślub, zapraszając najważniejsze osoby. Z niemałą przykrością zauważyła brak taty i starszego brata. Za to zjawiła się Komatsu-san, Kotara-kun, Mori-chan, reszta chóru, tata Akiego i jego koledzy z zespołu. Natalie i Mori też się w to wszystko wplątały (oczywiście) i zorganizowały mi suknie ślubną, a Akiemu garnitur. Ja przebrała się na zapleczu, a on w aucie.

Dość dziwaczna ceremonia.

Do ołtarza zaprowadziła mnie mama, chociaż jak dla mnie nie musieliśmy odstawiać tej szopki. W końcu w Japonii ślub był ślubem dopiero po rejestracji, a to tylko ot – atrakcja dla rodziny. Mimo to czułam się szczęśliwa, nawet jeśli nie potrafiłam chodzić na obcasie.

Stanęłam naprzeciw Akiego, który ewidentnie starał się nie rozpłakać i marnie mu to wychodziło.

Starłam spływającą łzę z jego policzka i uśmiechnęłam.

-Uśmiechnij się, Aki. Chyba nie wyglądam aż tak źle w tej sukni – zażartowałam szeptem. Mój narzeczony zachichotał i pokręcił głową.

-Wyglądasz cudownie – zapewnił i chciał się pochylić, żeby mnie pocałować, ale przerwał nam mężczyzna przeprany za duchownego.

-Nie pomyliliście przypadkiem kolejności, kochani?

-A uhm... Przepraszam – bąknął Aki i odsunął się na bezpieczną odległość. Gdy duchowny upewnił się, czy aby na pewno nie mamy zamiaru przerwać ceremoniału niepotrzebnymi czułostkami, przeszliśmy do przysięgi małżeńskiej.

-Możesz pocałować pannę młodą – oznajmił w końcu mężczyzna, ale to nie pan młody pocałował mnie, a ja jego. Zarzuciłam mu ramiona na szyję i wycisnęłam na jego ustach pocałunek.

Koniec Części Pierwszej

Close Range LoveWhere stories live. Discover now