Obudziłam się. Leżałam na łóżku w salonie. Czułam się szczęśliwa, wolna, ale jeszcze nie do końca w pełni sił. Musiałam dojść do siebie po tak potężnym zaklęciu.
Po chwili drzwi otworzyły się i stanął w nich Mike.
- Obudziłaś się, nareszcie! Tak się martwiłem, czy przeżyjesz, tak się bałem... Jak ty to sobie wyobrażasz, wracam do domu po krótkik spacerze a tu na blacie nieprzytomna siostra, nad nią czarownica i światło wokół was. Mało zawału nie dostałem. Och, szkoda mi siebie samego że dałem się namówić na przechadzkę. Jestem za Ciebie odpowiedzialny, tylko Ty jedna mi pozostałaś, a w każdej chwili mogłem Cię stracić. Zostałbym sam na tym niesprawiedliwym i okrutnym świecie. Co ja bym zrobił bez Ciebie? Jesteś moją małą kruszynką, będę Cię chronił do końca życia, które jestem gotowy za Ciebie oddać, a Ty jak się odwdzięczasz? - mówił to wszystko tak szybko, że ledwo mogłam go zrozumieć.
- Sorki braciszku?
- Sorki? Myślisz że sorki wszystko załatwi? - czułam się źle, ale nie chciałam, aby się martwił na zapas, dlatego mu nie powiedziałam o usunięciu więzi, chociaż i tak się dowiedział.
- Przepraszam, chciałam oszczędzić Ci zmartwień. Kocham Cię i więcej tak nie zrobię.
- Yh, no dobra, też Cię kocham. Co jemy na śniadanie?
- Ciasto? - zrobiłam maślane oczy.
- Ciasto!!!
Przez kilka dni odzyskiwałam siły. Co do ciasta, nie wyszło. Skończyło się na tym, że mój brat dla żartów rzucił we mnie mąką, a ja się mu odwdzięczyłam. Tak powstała bitwa mączna. Gdy przyszła czarownica, na początku była wściekła, ale po chwili już w trójkę wznowiliśmy walkę. Przy okazji śmialiśmy się i dobrze bawiliśmy, a cała kuchnia była w opłakanym stanie. Najbardziej śmiała się staruszka, kiedy zobaczyła nasze miny na wieść o posprzątaniu tego.
Po wielu dniach rozmów i dobrej zabawy postanowiliśmy pozostawić miłą panią i powędrować przed siebie.
Ruszyliśmy, a po chatce i czarownicy zostały nam tylko wspomnienia.
Zostały nam 3 tyś wyświetleń do 50.000!!! Dziękuję za Waszą pomoc;)
Roxie
CZYTASZ
Dopełnienie Dusz
WerewolfWilkołaki ujawniły się i przejęły władzę nad światem złączonym w jedno Królestwo. Ludzie muszą ciężko pracować. Jeśli jednak wilkołak znajdzie mate człowieka, czyli bratnią duszę, może nadać mu swoją pozycję i podarować lepsze życie u swojego boku...
