Niegdyś snuliśmy wiele planów, dziś pozostały marne okruchy przeszłości.
Pragnęłam budzić się każdego ranka i całować Twoje policzki na dzień dobry, teraz wita mnie zimna poduszka obok.
Marzyłam o wspólnych spacerach i romantycznych kolacjach, otrzymałam letni powiew wiatru jako pocieszenie.A w głowie wciąż szumi wiosenna miłość...
Aquilo - The Road Less Wandered
YOU ARE READING
never let me go
Poetrya jak umrę, to wreszcie umrze we mnie smutek - Żurnalista.pl Nieśmiała poetka, śmiało o życiu... Zapraszam do czytania. 3 w wiersze - 24.08.2018 5 w poezja - 24.12.2018 DZIĘKUJE 🖤