Rozdział 13

194 9 0
                                    

-Lepiej się czujesz?-spytała moja mama wchodząc do pokoju z szklanką parującej herbaty.
-Troszeczkę.-odparłam słabo. -Może zadzwonić do lekarza?-spytała moja mama i postawiła szklankę na biurku.
-Nie trzeba. Poleże trochę w łóżku i mi przejdzie.-powiedziałam.
-No dobrze.-odparła moja mama i wyszła z pokoju.
Nie mogłam uwierzyć w to co się stało. Czy to wszystko okazało się tak proste?

Słuchałam muzyki gdy usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Uniosłam głowę i zobaczyłam Agatę.
-Agata? Co ty tu robisz?-spytałam zaskoczona.
-Twoja mama dzwoniła i powiedziała że źle się czujesz. Więc przyszłam.-wyjaśniła Agata.
-Aha.
-No a jak się czujesz?-spytała Agata.
-Dobrze. Trochę okłamałam moją mamę.-przyznałam.
-Jak to?
-Powiedziałam że źle się czuję bo nie chciałam iść na trening.-wyjaśniłam.
-A chciałam iść z tobą na miasto.
-To pójdziemy.
-Podobno źle się czujesz.-powiedziała Agata.
-Coś się wymyśli. Chodź.-powiedziałam i zbiegłyśmy na dół.

-Mamo jest sprawa.-powiedziałam gdy zobaczyłam moją mamę w kuchni.
-O co chodzi?-spytała moja mama.
-Mogę iść z Agatą na miasto?-przeszłam od razu do rzeczy. -Przecież źle się czujesz.
-Już lepiej się czuję. A poza tym świeże powietrze dobrze mi zrobi.-powiedziałam.
-No dobrze.-zgodziła się łaskawie moja mama.-Ale za chwilę wracasz.-ostrzegła.
-Dzięki!-krzyknęłam wzięłam kurtkę i z Agatą wyszłyśmy z domu.

-Spryciula.-powiedziała Agata.
-No wiem.-odpowiedziałam ze śmiechem.
-Powinnaś częściej być chora.-powiedziała Agata.
-Oj tak.-zgodziłam się.
Zdecydowanie

Baletnica z przymusu Where stories live. Discover now