16.

1.6K 140 177
                                    

Minęło kilka minut odkąd Harry opuścił mieszkanie Zayna, a on wciąż wpatrywał się w blat będąc pewnym, że jest uważnie obserwowany przez wszystkich. Cóż, oprócz Nialla rzecz jasna.

- Ktoś umarł? - wymamrotał blondyn unosząc głowę i ze zmrużonymi oczami rozglądając się po ich twarzach.

- Jeszcze nie. - mruknął Zayn. - Ale jeśli Louis w tej chwili nie powie nam co wydarzyło się wczoraj między nim a Harrym to jest taka możliwość. - cmoknął, a on był pewny, że czwarta para oczu ta należąca do blondyna również wpatrywała się teraz w niego.

- Harry chciał mnie pieprzyć ale mu na to nie pozwoliłem, więc skończyło się tylko na całowaniu. - powiedział na jednym wdechu. - Zadowoleni? - uniósł wzrok. 

Chyba wszyscy spoglądali na niego z ustami ułożonymi w O. Nawet Eleanor, ale ona mogła być po prostu zaskoczona w jaki sposób im tę informację przekazał. Chociaż była możliwość, że wczoraj nie powiedział jej nic o tym 'Chcę Cię', które wciąż rozbrzmiewało w jego głowie. Nie pamiętał.

- Co?! - wrzasnął Niall odchylając się tak gwałtownie do tyłu, że spadł ze swojego stołka prosto na podłogę tłukąc przy okazji kość ogonową. Nikt się jednak tym specjalnie nie przejął. A potem wszyscy na raz zaczęli coś mówić i nie ogarnął całej tej sytuacji.

- Chciał Cię.. co?! - Liam najwyraźniej trochę się zapowietrzył.

- Dlaczego mu nie pozwoliłeś? - a Zayn pozjadał wszystkie rozumy.

- Niall, żyjesz? - oh, Eleanor jako jedyna zainteresowała się blondynem rozcierającym obolałe miejsce.

- Nie jestem pewny, ale chyba potrzebuję pizzy. - mruknął.

- Nie czas na pizzę! - wrzasnął mulat.

- Ale ja naprawdę..

- Nie. - uciął Liam.

- Ale..

- Nie znaczy NIE Ty idioto. - warknął Zayn rzucając go pustą już butelką po wodzie.

- Nie bij go. - oburzyła się brunetka. - Mamy go tylko jednego.

- Dzięki El, na Ciebie zawsze można li..

- ZAMKNIJCIE SIĘ DO CHOLERY! - wrzasnął wywracając przy okazji swój kubek, ale na to akurat nikt nie zwrócił większej uwagi. - Tak, Liam, dobrze słyszałeś. Harry chciał mnie pieprzyć. I nie, nie wydawało mi się. Dobrze słyszałem. - zwrócił się do chłopaka po czym swoje spojrzenie przeniósł na mulata. - Nie pozwoliłem mu, bo był pijany i nie wiedział co robi, a po za tym ma dziewczynę jakbyś o tym małym szczególe zapomniał. - mruknął. - Niall, a Ty po prostu zamów tę pizzę. - westchnął przez co z gardła blondyna wydostał się radosny okrzyk, ale za nim poleciał po telefon ucałował jego policzek szepcząc do ucha, że 'jeszcze będzie Cię pieprzył', ale zignorował ten komentarz.

Chłopcy wciąż byli w szoku wnioskując po ich minach, za to Eleanor objęła go ramieniem. Był jej za ten mały gest wdzięczny bo czuł się trochę dziwnie mówiąc im to wszystko.

- Dlaczego wyszedł? - po naprawdę długiej ciszy pierwszy odezwał się mulat.

- Zorientował się, że to on zrobił mi te wszystkie malinki i chciał, żebym powiedział mu wszystko co się wydarzyło. - wytłumaczył. - Więc powiedziałem, a potem dodałem, żebyśmy o tym zapomnieli.

- Powiedziałeś mu, żebyście zapomnieli? - w kuchni z powrotem pojawił się Niall z miną, która mówiła jedynie 'chyba żeś się z chujem na głowy pozamieniał'. - Dlaczego?

PineappleWhere stories live. Discover now