XII

7K 187 17
                                    

Oczami Alexa:

Po telefonie od Willa byłem zły, bardzo zły. Jak on mógł to zrobić. Wiedziałem, że przystawia się do Ness ale nie przypuszczałbym, że zaciagnie moją siostrę do łóżka. Miałem go za przyjaciela. Szybkim krokiem szedłem do jego pokoju. Wszedłem do środka i zastałem tam też Julie.

Nickolas: Możesz mi powiedzieć, co ty wyprawiasz?!

Ja: Raczej ty mi powiedz. Jak mogłeś zaciągnąć moją siostrę do łóżka?! Jak?! Stary, nie robi się czegoś takiego siostrze kumpla.

Nickolas: To ty nic nie rozumiesz. Kocham ją ale ona tego nie odwzajemnia. Kocham ją odkąd pierwszy raz zobaczyłem.

Ja: Jakoś nie widać. Gdybyś ją kochał to Julii tu by nie było. Ty ją tylko wykorzystałeś. Rozumiesz, wykorzystałeś. Upiła się w barze. Rozumiesz, przez ciebie się upiła. Ale widać, że nie rozumiesz. Mam nadzieję, że się zmienisz.- wyszedłem trzaskając drzwiami

Oczami Nickolasa:

Ona mnie kocha. Ona mnie kocha. Ciągle te słowa krążyły po mojej głowie. Ona przespała się ze mną bo mnie kochała, ona upiła się bo mnie kochała. Moje myśli przerwał dotyk na moim członku. No tak, Julia.

Julia: Możemy dokończyć? Jestem napalona na ciebie.- popchnęła mnie na łóżko usiadła na mnie okrakiem wbijając się we mnie zakładając wcześniej prezerwatywę. Zaczęła się poruszać. Dalej miałem słowa Alexa w głowie. Przemyślenia przerwały jęki Julii. Na mnie nie robiły wrażenia co chyba zauważyła bo przyśpieszyła. Wiem, że będę tego żałować ale muszę włączyć się. Złapałem za jej biodra i przyspieszyłem bardziej tępa. Po tym opadła na mnie nie wychodząc ze mnie. Pewnie liczy na drugą rundę.- Chcesz jeszcze Nick? Co?

Ja: Na dzisiaj koniec.- wstałem i ruszyłem po bokserki. Patrzyła na mnie z szokiem

Julia: Jak to koniec. Przecież zawsze robiliśmy to max 3 razy. Chodzi o tą wywłokę, prawda? Zdradziłeś mnie z nią i teraz chcesz iść do niej! Jesteś mój nie jej. Nie pozwolę ci odejść.

Ja: Nigdy nie byliśmy parą, przynajmniej ja tak uważam. Nie jestem twój i nie będę. I tak idę jej poszukać bo jest coś przynajmniej warta. Nie to co ty. Jak wrócę ma ciebie tu nie być.- wyszedłem trzaskając drzwiami. Muszę ją znaleźć, przeprosić.

Cdn...

Przyjaciel Mojego Brata (ZAKOŃCZONE)Where stories live. Discover now