Rozdział 3, Nienawidzę!

3.4K 251 100
                                    

Shikamaru stał w holu. Nadal czuł na policzkach rumieniec gdy nagle pojawiły się Ino, Sakura i Tenten. Ino do niego podbiegła.

- I gdzie ona jest?

- Ale kto..? A... - Shikamaru zdziwił się widząc ekscytację dziewczyn- Właśnie siedzi w żródłach. Widzę, że wieści szybko się rozchodzą...Kakashi kazał mi ją oprowadzić po Konoha... To trochę upierdliwe...

- My możemy ją oprowadzić!

- N.. Nie, Ino. Dostałem taki rozkaz. Lepsze to, niż układanie papierów...

Shikamaru podrapał się w tył głowy. Po chwili z szatni wyszła Kaeru i uśmiechnęła się lekko zdziwiona, gdy trzy dziewczyny zaczęły się jej przyglądać.

Sakura lekko przechyliła głowę *Faktycznie podobna do Jiraiyi...*. Ino wyciągnęła do niej rękę.

- Hej! Jestem Ino, to jest Tenten, a to Sakura. Spotkałyśmy Naruto, opowiedział nam o tobie- zaśmiała się- heh więc pobiegłyśmy do Kakash... do Czcigodnego Hokage i wybadałyśmy temat. Podobno wszyscy mamy ci pomóc w treningach. Nawet jeszcze nie wiemy jaki jest twój główny żywioł.

- Ja... Ok... Jestem Kaeru. I pewnie wiecie już, że jestem córką Jiraiy...- przewróciła oczami- Kimkolwiek on jest... Trenowaliśmy w naszej Wiosce Ukrytego Księżyca, ale chyba niewystarczająco dużo. Dzięki, że chcecie mi pomóc i... yyy... Nie chcę być niemiła...

Głośno zaburczało jej w brzuchu i się zaśmiała nerwowo drapiąc po policzku. Shikamaru uśmiechnął się pod nosem.

- Możemy iść na ramen. Pokażę ci ulubione miejce Naruto, może go tam spotkamy.

- My też idziemy!

Shikamaru spojrzał na ucieszoną Ino i mruknął coś o upierdliwości. Całą ekipą ruszyli w stronę Ichiraku. Kaeru czuła, że powinna zadać wiele pytań, które powinny ją nurtować, ale nie była w stanie nic wymyślić. Po prostu cieszyło ją ciepłe, wiosenne powietrze i oglądanie nowych miejsc.

- Kaeru, pewnie jesteś ciekawa historii naszej wioski...

- Jasne, Sakura- Keru się uśmiechnęła *uff... nie muszę zadawać pytań*- chętnie wysłucham. A... Legendarni Sannini...

- Jiraiya, Orochimaru i Tsunade...

- Tsunade...- Kaeru przypomniało się co mówiła żaba w gabinecie Hokage i lekko się skrzywiła- To ona była w drużynie z moim.. ojcem?

- Tak. I była moją nauczycielką- Sakura była z tego wyraźnie dumna- dzieki niej mam najlepsze zdolności medyczne w wiosce. I, heh nieskromnie mówiąc, jestem jedną z najsilniejszych kunoichi. Orochimaru był nauczycielem Sasuke... Niestety nie ma go teraz w wiosce...

Kaeru widziała lekki rumieniec na policzkach Sakury. Bez zastanowienia palnęła.

- To twój chłopak?

- Nie nie!- Sakura się uśmiechnęła zawstydzona- Nie jest... Po prostu...

- Ale niedługo będzie, co Sa-ku-ra?

Ino szła obok nich i klepnęła Sakurę w ramie. Sakura znów się uśmiechnęła i mówiła dalej.

- A Jiraya... Jego uczniem jest Naruto. To on go nauczył...

Kaeru nagle się zatrzymała i zacisnęła pięści. Byli już prawie przy Ichiraku, z którego właśnie wyszedł Naruto. Kaeru uniosła głowę, w jej oczach widać było złość. Naruto szedł w ich stronę się przywitać, gdy dziewczyna wykrzyczała w jego stronę.

- NIENAWIDZĘ CIĘ, NARUTO!!!

Odwróciła się i pobiegła przed siebie. Nie znała drogi, biegła tam, gdzie ją niosły nogi. Naruto stanął zdziwiony przed pozostałymi, a Ino pacnęła Shikamaru w głowę.

Otōsan   [NARUTO OC- córka Jiraiyi]Where stories live. Discover now