VIII Czas Lee

24 1 8
                                    

*wyłamanie drzwi*

Vee.Lee where arę you xD ?

Lee. Vee nie wiem czego nawet chcesz.. lecz wiem czego pragniesz tego jabłka zwanego Eden'em... I powrotu do swojego czasu.. domu.. rodziny? Lecz spójrz na to tak możesz je teraz dostać i odejść albo... Straże !
Dać ich tu !
Spójrz teraz.. mam ich, mam ciebie i jabłko.
Jednym słowem mam wszystko czego pragnę. A ty czy tak naprawdę masz to czego pragniesz ?
Dostałaś wisiorek z listem o którym chyba nikt nic nie wie prócz mnie..

powiedz.. powiedz proszę grzecznie i wyraźnie

Vee. Tam było.. , że jak znajdę to czego pragnę i dotknie tym wisiorkiem to ujawi mi się wyjście ale-ale to nie nic wspólnego z tobą w takim razie..

Connor. Vee ! Nie słuchaj go !! Zrób co trzeba.. skróć jego cierpienie..

Lee. Pomyśl możesz to inaczej zakończyć

*Nagle.. nie miałam pojęcia co mam zrobić.. pragnęłam powiedzieć connor'owi co czuje i wyjść ! Albo.. zabić Lee i wyjść .. miałam mętlik w głowie ,myśli się biły ze sobą ! I nagle... *

Vee. Wiem co mam zrobić !

Wyciągam pistolet i strzeliłam raz,dwa i trzy ! Obróciła się ...
Haythan zmarł patrzę w lewo Edward zmarł.. a za mną Charles nie żył... Tylko ja i Connor staliśmy na nogach.
To był znak..

Vee.trzeba wziąć jabłko i uciekać!!!

Connor. Vee... Trzymaj się mnie i skacz

Vee.Aaaaa!!!! -krzyczalam i krzyczałam !

Aż wpadliśmy do wody i uciekliśmy z tego miasta

Assassin's Creed - cienie śmierciWhere stories live. Discover now