#III nieprzyjemna wizyta

37 5 27
                                    

Wchodząc z nimi do domu Achillesa.. czułam się nieswojo.Ubrania podarte,zniszczone a ja.. to już gorzej.

*Otwieranie drzwi*

Vee. Dziękuję..

Achilles. Kim ona jest? Co się jej stało?! Chłopacy pomóżcie jej...

*Natychmiast mi rany opatrzyli i robili co mogą... Dali nawet mi ubrania męskie.
Niestety tylko takie ale nie będę narzekać*

Vee. Dziękuję za te parę miłych rzeczy ,które dla mnie zrobiliście teraz ale na prawdę nie bylo potrzeba.

Connor. Nie żartuj dziewczyno zrobie nam obiad to się uśmiechniesz :3

Haythan. Noooo..synek umie gotować.. hahaha

Edward. PANOWIE CISZA !ty morda a ty do garów jak kolwiek to zabrzmiało 🤣

Zaczęłam się trochę śmiać z tego ,że sobie dokuczali ale śmiech przerwali kubracy.. którzy mnie szukali.

*Puk puk*

Edward. Panowie ci.. i Vee ciszaa.

Haythan. Ide.Coz to was sprowadza do nas?

*Kubracy odparli ,że mnie poszukują nie powiedzą po co.Po prostu szukają mnie.
Na szczęście Haythan nas nie wydał.*

Gdy oni wraz z Achillesem po tej wizycie wyszli do stajni porozmawiać zostałam sama z Connorem.
Nic dodac po prostu był słodki jak na niego spojrzałam 😍

Connor.Vee..? Coś się stało? Patrzysz tak na mnie jak byś chciała nie wiem..

Vee.*zahihotalam wraz z rumieńcami na policzkach*

Posłuchaj jesteś ciekawy opowiesz coś więcej o swojej osobie?

Gdy Connor opowiadal mi skąd jest itd. Resztą wróciła z pytaniem o mnie...

Assassin's Creed - cienie śmierciOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz