[trzy]

12.8K 941 105
                                    

~Olivia

Po tym wspaniałym dniu spędzonym z Luke’iem, nie przestawaliśmy ze sobą pisać. Było w nim coś takiego co sprawiało, że mogłeś spaść na łeb na szyję dla tego chopaka…

Ale on prawdopodobnie uważa mnie tylko za fankę, co jest ta złą stroną… Gdyby tylko wiedział jak bardzo mnie uratował…

Od kiedy słucham 5sos mniej się samookaleczam. Oni po prostu sprawiają że jestem szczęśliwa.

Wow, czterech idiotów mnie uszczęśliwia.

~Luke

Olivia i ja nie przestawaliśmy pisać od naszego spotkania. Ma naprawdę fajne poczucie humoru i jest niesamowita.

W pewnym sensie przywiązałem się do niej. Calum powiedział że się zakochałem.

To nie prawda.

Olivia jest tylko przyjaciółką…

I to mi się podoba.

Zauważyłem że jest bardzo chuda..

Może nawet za bardzo.. Ale dla mnie nadal jest perfekcyjna.

Hmm..

~Olivia

Spojrzałam na zegarek.

Była 16:30, nie jadłam nic od kilku dobrych dni.

Moja mama… Nie pozwala mi jeść.

Zdecydowałam się zobaczyć czy jest w domu co było już nie raz powodem moich siniaków..

Przekręciłam kluczyk w drzwiach (trzymałam je cały czas zamknięte więc ten potwór nie mógł wejść do mojego pokoju).  Postawiłam nogę na pierwszym schodku i po cichu zeszłam na dół. Była w domu..

Siedziała na kanapie w salonie z alkoholem w ręku.

Już maiałam się powstrzymać przed kichnięciem, lecz nic z tego..

‘’Co ty tutaj robisz?’’ krzyknęła. Wzięła szklaną butelkę i rzuciła nią w moją stronę.

‘’Ja..Ja..Ja jestem głodna’’ powiedziałam cicho wręcz szeptem.

‘’To idź sobie coś kupić idiotko!!!’’ zawyła. Odwróciła się, usiadła z powrotem na kanapie i kontynuowała oglądanie telewizji.

Pobiegłam do swojego pokoju

‘’Nie nienawidzę jej!!! Tak cholernie jej nienawidzę!!!’’ zapiszczałam cicho.

Pozostałam tak leżąc na łóżku około 10 minut dopóki nie zdecydowałam się przemyć  twarz. Mam zadrapania wokół oczu, siniaki na policzkach i  nogach. Patrzyłam na moje odbicie w lustrze dopóki nie zasłoniłam moich siniaków. Rzuciłam się na łóżko i zasnęłam.

  ~ następnego dnia  ~

Obudził mnie dźwięk mojego telefonu. To wiadomość od Luke’a.

‘’Hej, chciała byś pójść ze mną na obiad około 14?’’

Na co odpowiedziałam szybko

‘’Pewnie, spotkajmy się na placu zabaw, z tamtąd pójdziemy coś zjeść’’

Jest 9, w sumie to mogę usiąść i nic nie robić.

Włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam słuchać Pierce The Veil – Hell Above.

Cause this is wasteland my Orly retreat,

With Heaven above you there’s hell over me!’ zaśpiewałam.

Zeskoczyłam z łóżka, uświadomiłam sobie że mojej złej matki nie ma w domu. Zbiegłam ze schodów i podążyłam w stronę kuchni.

Lodówka świeciła pustkami.

Ahh zgaduję że zjem coś z Lucasem więc nie potrzebuję jedzenia w tym momencie.

Wbiegłam na górę żeby się przygotować.

 Nałożyłam niebieskie rurki, szary sweter z sową i czarne vansy. Ukryłam cienie pod oczami, tak płakałam w nocy, nałożyłam troszkę mascary i pomalowałam usta błyszczykiem. Moje włosy były jak zwykle roztrzepane więc związałam je w kucyk.

Byłam gotowa do wyjścia.

Luke powiedział że będzie czekał na ławce na placu.

Gdy doszłam na miejsce siedział na wcześniej wspomnianej ławce ni na mnie czekał.

Wyglądał słodko, było też widać po nim zmęczenie..

Gdy mnie zobaczył podbiegł do mnie i zamknął w uścisku.

Cudownie pachniał! Czułam się jakbym była w niebie.

‘’Chodźmy na obiad, tu niedaleko. Umieram z głodu!’’ powiedział i oboje wyszliśmy z placu zabaw.

  ~Luke

Kiedy tylko zobaczyłem Olivię od razu ją przytuliłem. Pachniała nieziemsko.

Muszę przyznać że jej twarz była poobijana i podrapana. Zmartwiłem się ale postanowiłam na razie nie zaczynać tematu.

She Sleeps Alone ✖ Hemmings by galaxyhemmoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz