11

107 11 4
                                    

-Kentin, załóż coś na siebie.

Warknęłam i ponownie zabrałam się za robienie kakaa.  Odwróciłam się do niego plecami i to był błąd. Chłopak objął mnie w pasie od tyłu i musnął moją szyję. Poczułam jak fala ciepła zalewa moje ciało. 

-Przepraszam.

Odwróciłam się do niego twarzą i odsunęłam się. Postanowiłam ignorować go jak najdłużej się da. Weszłam do łazienki i zamknęłam drzwi.  Usiadłam na podłodze i próbowałam uspokoić myśli.  Przecież nie mogłam czuć tego do mojego najlepszego przyjaciela. To jest niemożliwe. 

Wyszłam z ubikacji a  na blacie stały dwa kubki. Chłopak machał przed moją twarzą opakowaniem z piankami. Wziął kubki i usiadł na kanapie. Pomachał ręką żebym do niego dołączyła. Nie wiele myśląc rzuciłam się na niego i zaczęłam go namiętnie całować. Mój instynkt wygrał z logiką. Kiedy widziałam go bez koszulki nie mogłam się powstrzymać.

Rozterka.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz