Reakcje BTS

♥!100!♥

Kiedy on umiera...

Do wszystkich:

Twój mąż, jak się położył tak już nie wstał. Przez tydzień leżał w łóżku. Cała rodzina się zjechała i go pożegnała. Było ci trudno. Spędziłam z nim tyle lat. Powinien ci się trochę znudzić, ale tak się nie stało. Kochałaś go całym sercem i nie potrafiłaś przeboleć tego, że niebawem umrze. Dzień i noc siedziałaś przy jego łóżku. Choć słabym już głosem kazał ci spać na łóżku, a nie na krześle przy jego boku ty nie słuchałaś.

Umarł we śnie, śmiercią naturalną. Nie cierpiał, po prostu odszedł. Za to twoje serce złamało się na milion kawałków. Odszedł jeden z powodów do życia. Płakałaś nieustannie. Wszystko ci go przypominało. Nie potrafiłaś przyzwyczaić się do tego, że jego już nie ma.

Jin

Suga

J-hope

RM

Jimin

V

Jungkook

-------------------------------------------

Dobiliśmy SETKI! Już od chyba czerwca miałam zaplanowane, że na 100 reakcji wszystko zakończę. Teraz będzie bardzo dużo słów ode mnie, bo jakby nie patrzeć pisałam to od marca i bardzo wiele się przez ten czas zdarzyło.

Na początku chciałabym wam bardzo podziękować. W czasie, gdy zaczynałam pisać było już od groma reakcji, a wy czytaliście akurat moje, które z początku były naprawdę słabe. Myliły mi się osoby, często sytuacje były bez sensu. Jednak wy czytaliście je, a reakcje mojego autorstwa zyskiwały atencję (kojarzy mi się to z Nanami chan...mniejsza). Coraz więcej ludzi czytało, komentowało i gwiazdkowało. Wspomnę również jak wiele osób zaczęło mnie obserwować. W tej chwili liczba obserwujących mnie osób wynosi 1699. Ta liczba jest niewyobrażalna. W życiu nie myślałam, że tak wiele ludzi polubi moją twórczość. Do tego dzięki wam zajęłam pierwsze miejsce w kategorii losowo. To było coś niesamowitego. Sprawiliście mi naprawdę wiele radości. Bardzo was wszystkich polubiłam. Jesteście wspaniałymi ludźmi. Byliście również wyrozumiali wobec mnie. Za co bardzo dziękuje. Jest mi trudno się z wami rozstawać, bo staliście się mi naprawdę bliscy, chociaż was tak naprawdę nie znam, ale czuję jakąś więź z wami. Było mi serdecznie miło dla was pisać te reakcje. Od razu zaznaczam, że nie mam w planach robić drugiej części. Wiele wątków zostało tu pominiętych, ale ta historia niech pozostanie taka, jaka jesteś, a tworzenie nowej byłoby dla mnie trudne, a jak zauważyliście ostatnio moja aktywność spadła. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuje za wszystko <3

Wybaczcie, że to tak chaotycznie opisane wszystko, ale już taka jestem :D

Dziękuje za przeczytanie ^^ Mam nadzieję, że ostatnia reakcja się podobała. Fighting!