Pasty

Podjebane domówki w USA

>impreza w DOMU, który ma min. 3 bedroom (salonu oczywiście nie liczymy)
>jak mieszkasz w bloku to nie ma opcji to throw a party ale w blokach często są sale do imprezowania (ps. to prawda), gdzie możesz urządzić małą imprezę, żeby nie przeszkadzać mieszkańcom
>jeżeli w swoim słowiańsko-zwierzęcym amoku uprzesz się, żeby zrobić hehemelanż u siebie na kwadracie bo wolnoć tomku w swoim domku to endżoj bagiety po 15 minutach, mandat a jeżeli to się powtórzy jeszcze z 2x to wypierdolą cię na bruk
>dużo taniego alkoholu dobrej jakości (w chicago polska wódka jest tańsza niż w polaczkowie, cena sobieskiego to protip xD)
>czysta kokaina jak jakiś ćpun lubi
>jako, że jest kilka sypialni łatwo zasrać bez przypału
>ogólnie łatwo zasrać bo loszki są ładne i chętne, przystojny ale spierdolony anon byłby ciągany po sypialniach
>po imprezie dzwonisz po meksyków i sprzątają ci cały dom za 20 USD

"domówka" w chlewie guwnem osranym, kurwie p*lsce
>impreza u Mirka w 2 pokojowym mieszkaniu 40m2 na drugim piętrze szczurowiska
>niestety, te słynne grube europejskie ściany dziwnym trafem nie pomagają
>jeżeli ci to przeszkadza bagiety nie będą chciały przyjechać przed 22 a jak już przyjadą to nie mogą nicz zrobicz bo mirek nie wpuści ich do mieszkania xD
>policja każe iść do spółdzielni, spółdzielnia na policję xDDD
>towarzystwo nafukane jakimś tanim guwnem zmieszanym z pyłem z jarzeniówek i najebane najtańszą wódą z biedronki łapie agresora przy akompaniamencie patorapu (zawsze leci patorap)
>linkrel https://www.tvn24.pl/katowice,51/syn-prokuratorow-skatowal-sasiada-pozostaje-na-wolnosci,771754.html
>jak ktoś chce zasrać to albo na bogato w drugim pokoju gdzie zwierzęta będą walić w ścianę i dopingować, bo wszystko słychać, albo w kiblu, gorzej gdy komuś zachce się srać kupą do kibla
>ogólnie żeby zasrać jak jesteś przystojny to musisz poczekać aż karyna się najebie
>po imprezie syf w mieszkaniu, narzygane na klatce, nikt z tym nic nie robi

Pic los