5.Blisko śmierci

77 2 2
                                    

Natalia się obudziła, Alan chwilę później.
-Dlaczego nie śpisz?- zapytał zasapny siedemnastolatek
-Śniło mi się coś okropnego
-Co takiego?
-Śniło mi się, że...
-No co takiego?
-Śniło mi się, że Sebastian mnie... Dotyka i takie inne...
-To tylko sen
-Wiem, ale jestem ci wdzięczna, że zdążyłeś przyjść w porę...
-No ja wiem
-Kto wie czy gdyby ciemę tam nie była ja za dwa miesiące z brzychem bym nie była...
-Nie pierwszy raz tak jest...
-Ale co?
-Nie raz było tak, że kiedy przychodziły nowe dziewczyny najpierw udawał takiego...a potem chciał je zmolestować
-To co mówisz jest okropne... Brzydzę się nim
-Z całą naszą klasą znamy się od szóstej klasy... On zawsze taki był
-Wydawał się taki sympatyczny
-Ja chcę cię jeszcze raz przeprosić... Za wszystko co zrobiłem, powiedziłem i wszystko inne...
-Nie gniewam się... Zrozumiałam twoją sytuację i twoje zachowanie
-Nie wiem dlaczego taki jestem... Jestem szczęśliwym tylko wtedy kiedy gram w piłkę nożną... Wtedy liczy się tylko to, jak gram to zapominam o problemach
-Według mnie wyglądałeś na szczęśliwego...
- Nie slyszałaś nigdy powiedzenia ,,ludzie, którzy są nieszczęśliwy uśmiechają się częściej niż ludzie szczęśliwi "?
-Nie... Nie słyszłam, ale teraz wiem że to prawda...
Było już około piątej rano.W pewniej chwili dziewczynką dostała ataku... padaczki! Przerażony chłopak nie widział co ma zrobić... Cały czas próbowali coś do niej mówić, ale dziewczyna... Nic dalej się trzęsła.
Alan przypomniał sobie, że o tej godzinie są już woźni  w szkole. Zaczął pukać i wołać pomocy. W końcu po paru minutach przyszła woźna.
-Niech pani dzwoni po karetkę!
-Co się jej stało!?
-Nie wiem, ale proszę dzwonić!
-Już dzwonię
Po kilku minutach...

 -Niech pani dzwoni po karetkę!-Co się jej stało!? -Nie wiem, ale proszę dzwonić!-Już dzwonięPo kilku minutach

اوووه! هذه الصورة لا تتبع إرشادات المحتوى الخاصة بنا. لمتابعة النشر، يرجى إزالتها أو تحميل صورة أخرى.














Wybacz...kocham cięحيث تعيش القصص. اكتشف الآن