10. Open when you can't sleep.

Start from the beginning
                                        

Pamiętasz, jak wiele razy oglądaliśmy razem Titanica? Zawsze leżałaś wtulona we mnie pod jednym z Twoich ulubionych kocyków i to było strasznie miłe. Najlepiej było za pierwszym razem. Powiedziałaś, że zawsze chciałaś poznać kogoś, kogo kochałabyś tak, jak Rose kochała Jacka. Po tych słowach byłem lekko wkurzony, ponieważ myślałem, że nie bierzesz naszego związku na poważnie, ale wtedy dodałaś, że znalazłaś kogoś takiego i tym kimś byłem ja. Aż cukrzycy dostałem. Poziom uroczości wyrzuciło poza skalę.

Kiedyś pojechaliśmy do Portland, do mojej cioci. W połowie drogi powrotnej coś się nie zgadzało. Było już późno. Jeden element był niekompletny. Śpiąca Laura. Laura była, ale nie spała. Niemożliwe. To stworzonko zwane aniołem lub moją dziewczyną, potrafiłoby spać przez dwadzieścia godzin dziennie (z przerwami na jedzenie, odcinek lub dwa jednego z Twoich ulubionych seriali, przytulanie mnie, ewentualnie FaceTime ze mną, jeszcze chwila na popisanie rozdziału książki, którą chciałabyś kiedyś wydać). Często zasypiałaś, gdy wracaliśmy do Nowego Jorku. Szczególnie z Rumson. Strzelam, że zawsze męczyły Cię plotki z moją mamą i Mikaelą. Chryste, jak zaczęłyście rozmawiać to końca nie było słychać. Serio. Ale wróćmy do tematu Portland. Wracaliśmy sobie, byłem zmęczony i chciało mi się spać. Tak szczerze to byłem cholernie zmęczony. Zaproponowałaś, że teraz Ty możesz kierować. Zaśmiałem się. Moje kochane, pochmurne słoneczko, nie ufałem Twoim zdolnościom kierowcy. Mogłaś sobie zdać egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem, ale to nic nie znaczy. Pff. Poza tym wtedy nie mógłbym trzymać Cię za rękę. Mogłem spokojnie mieć tylko lewą rękę na kierownicy i dalej dobrze bym jechał. Wniosek: Laura Marie Wilson nie mogła być kierowcą mojego samochodu, w szczególności gdy byłem zmuszony być na miejscu pasażera. Dziękuję, to na tyle.

Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że dalej nie wiem, dlaczego nie możesz spać. Powiedzmy, iż śnił Ci się koszmar. Nie żebym nie wiedział, co poradzić. Nic z tych rzeczy. Naprawdę. Postępuj zgodnie z moimi wskazówkami, okej? Tak jak w każdym liście. Mhym. Po pierwsze, idź zrób sobie kakao. Bezsenny środek nocy bez tego nie przejdzie. Tylko nie próbuj sięgać po telefon. Przysięgam, strzelę Cię w te malutkie łapki z perfekcyjnym manicurem jeśli to zrobisz. Innym razem obejrzysz na instagramie live'a, gdzie Brendon Urie robi skręty. Jak masz już kakao, to odłóż je na stoliczek nocny, ponieważ musisz iść po coś jeszcze. Wybierz sobie jednego pluszaka, najlepiej jednorożka, gdyż jest prawie tak duży jak Ty, kruszynko. Tak, chodzi mi o tego, którego dałem Ci w zeszłym roku na urodziny. Połóż go na łóżku, a następnie sama się połóż i przykryj kocykiem. Mood na zasypianie (tylko mnie brakuje, ale to bez różnicy. Prawdopodobnie).

To chyba na tyle.

Miłych snów, gwiazdeczko. Kocham Cię.

Twój Charlie"

Brawo, trafiłeś z koszmarem. Ostatnio gorzej się czułam, więc moja matka stwierdziła, że dla bezpieczeństwa lepiej będzie, jeśli na jakiś czas zamieszkam razem z nią w Jersey. Od tego czasu coraz częściej mam koszmary. Prawie każdej nocy. Zwykle po kilku minutach nie pamiętam, co mi się śniło, ale dalej jestem przerażona. Mam wrażenie, jakbym widziała ciebie w tych snach. Chyba nie żartowałeś, gdy tamtej nocy mówiłeś, że będziesz odwiedzał mnie w snach. Bardzo za tobą tęsknię. Teraz mam bliżej do Rumson, dlatego częściej chodzę na cmentarz. Zawsze przynoszę ci białe róże. Kiedyś ty dawałeś je mi, teraz role się odwróciły. Brakuje mi tego, jak przychodziłeś do mnie z jednym kwiatkiem, ponieważ twierdziłeś, że gdybyś przychodził do mnie codziennie z bukietem, to zabrakłoby na nie miejsca. Brakuje mi wiadomości od ciebie, nawet tych głupich. Brakuje mi tego, jak zawsze śpiewałeś mi piosenki, które napisałeś. Brakuje mi tego, jak razem nie lubiliśmy jakiś bohaterów w serialach i czekaliśmy aż zginą, ale nigdy nie ginęli, więc mówiłeś, że nie zamierzasz już więcej tego oglądać, po czym proponowałeś kolejny odcinek. Brakuje mi tego, jak przytulałeś mnie na do widzienia. Brakuje mi ciebie.

〰❇〰❇〰❇〰❇〰❇〰
Aloha! Polecam live'y Beebo, 10/10.

〰❇〰❇〰❇〰❇〰❇〰Aloha! Polecam live'y Beebo, 10/10

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Tylko tyle mogę powiedzieć

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Tylko tyle mogę powiedzieć.

gwiazdeczka+komentarz=docenienie mojej pracy

Opłaca się.

Do następnego! 😗

Open When || Charlie PuthWhere stories live. Discover now