Rozdział 13

1.1K 53 15
                                    

-A wiesz tak tylko akurat tędy przechodziłem, ale miałaś szczęście, że tu byłem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-A wiesz tak tylko akurat tędy przechodziłem, ale miałaś szczęście, że tu byłem. - powiedział.

-No dobrze. Spoko. I tak ci dziękuję. - powiedziałam i spojrzeliśmy sobie w oczy. Po czym....dalej patrzyliśmy sobie w oczy, a ja się nareszcie otrząsnęłam i tylko go przytuliłam.

-Wiesz jak będę się już zbierać do domu. Robi się już trochę późno, a nie chce późno wracać, bo jutro czeka jeszcze na mnie praca. - powiedziałam.

-Już ? Przecież cię odprowadzę później jak będzie potrzeba. - powiedział chłopak.

-Tak już. Nie trzeba na pewno masz lepsze rzeczy do roboty jak to ty. To pa i jeszcze raz ci dziękuję za uratowanie mnie przed Pablo. - powiedziałam po czym dała mu buziaka w policzek.

-Pa. - odpowiedział chłopak, bo tylko tyle zdążył przy czym chwycił się za policzek.

Matteo

Na szczęście zdążyłem na czas i Lunie nic się nie stało. Przynajmniej teraz nie będą z niej szydzić, że dała się pocałować tutaj Pablo. Podziękowała mi czego się nie spodziewałem, bo raczej za mną nie przepada. Kiedy dała mi buziaka w policzek poczułem takie dziwne uczucie, którego jeszcze nie czułem. Ten pocałunek był inny niż wszystkie. Z taką myślą poszedłem do domu, gdzie zaraz po wejściu i zrobieniu wieczornej toalety poszedłem spać.

Luna

Po tym jak pożegnałam się z Matteo od razu poszłam do domu. Swoje kroki po wejściu skierowałam do toalety, w której zmyłam cały makijaż i wzięłam szybki prysznic. Wyglądała tak po skończeniu tych czynności:

Następnie z toalety udałam się do łóżka, gdzie myślałam o tym co się wydarzyło między mną, a Matteo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Następnie z toalety udałam się do łóżka, gdzie myślałam o tym co się wydarzyło między mną, a Matteo. Po tym gdy mnie uratował zastanawiałam się dlaczego mi pomógł przecież mnie nie lubi ? Potem jeszcze patrzyliśmy sobie w oczy i już myślałam, że się pocałujemy, ale w porę się otrząsnęłam i go przytuliłam. Jednak gdy dałam mu całusa w policzek poczułam coś czego jeszcze nigdy nie czułam. Z takimi myślami odpłynęłam do krainy Morfeusza.

Następnego dnia rano

Obudziłam się o godzinie 8:30 i szybko pomknęłam do toalety żeby wykonać swoją poranną rutynę. Zajęła mi ona trzydzieści minut. Po jej wykonaniu wyglądałam tak:

My New Life - LutteoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz