Rozdział 7

241 24 0
                                    

Grupowy czat 5h

Lauren- Dziewczyny, która pójdzie ze mną na zakupy?

Ally- Ja mogę się przejść! Przy okazji wymienię parę rzeczy w szafie

Dinah- Tez idę kurde

Normani- O nie moja droga!

Dinah- Czemu nie!

Normani- Twoje majtki walają się po ziemi bo kurwa nie mieszczą się do szafy!

Dinah- ŻAL MANI ŻAL.... Takich rzeczy się nie mówi na głos!

Lauren- Ale my wszyscy wiemy jak masz w pokoju Dinah!

Dinah- No i co z tego....

Ally- Nie ważne. Ważne są teraz zakupy

Lauren- Dokładnie! To co za jakąś godzinę ruszamy?

Camila- A ja!

Normani- Przecież nikt ci nie broni! Lauren się pytała kto idzie...

Camila- A w sumie i tak nie mogę.

Lauren- To po co się odzywasz Camila.

Camila- Albo jednak mogę. Pójdzie z nami Austin.

Lauren- Okej zapraszam.... Tylko nie licz na moją miłość w stosunku do niego

Normani- To znowu zmienia się na waszą bitkę kurwa!

Ally- Bo zadzwonie po bagiety i się skończy!

Dinah- Ja już zadzwoniłam! Już jadą was zgarnąć

Lauren- Nie no super partia z was laski haha

Ally- My zawsze super!

One my way|| fifth harmonyWhere stories live. Discover now