25.

616 56 41
                                    

🎶 Selena Gomez - Stars Dance

***

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Theo

Mam tego wszystkiego serdecznie dosyć. Wyciągam walizkę i w garderobie pakuję do niej część swoich rzeczy, po czym szybkim krokiem wychodzę z domu i wsiadam do auta. Odpalam silnik i ruszam z piskiem opon.

Gdzie mogę pojechać? Do hotelu?

Ale coś mnie samo prowadzi do Santa Monica. Kiedy wysiadam przed znajomym domem i pukam do drzwi, czuję się dziwnie. Jednak, gdy drzwi się otwierają i widzę Shai, wszystkie moje wątpliwości znikają. Jestem tam, gdzie powinienem.

- Och, witaj ponownie, już się stęskniłeś? - Pyta, uśmiechając się. Jej wzrok pada na moją walizkę i marszczy czoło. - Co się stało?

Robi mi się głupio, gdy moje oczy wypełniają się łzami. Jestem facetem, a muszę się mazać jak baba.

- Ruth sprzedała Lucky'ego. Bo nie był już jej potrzebny. A ja pokochałem tego psa, uczyłem go różnych sztuczek i bawiłem się z nim...

- Och, Theo, przykro mi - Shai przytula mnie mocno.

Shailene zawsze przytula się z prawej strony. Kiedyś tego nie rozumiałem, ale jako specjalistka w tej dziedzinie, wyjaśniła mi, że wtedy spotykają się serca obojga przytulających się osób. Teraz dotykają się nasze serca, czujemy wzajemnie jak mocno biją, co sprawia, że czuję przypływ nagłej energii i jakby... motylki w brzuchu? Brzmi śmiesznie... Ale tak jest.

- Nie da się go jakoś odzyskać? - Pyta, patrząc na mnie ze smutkiem. - To była taka pocieszna psinka.

- Ona nie chce powiedzieć komu go sprzedała - kręcę głową. - Mogę u ciebie pomieszkać przez kilka dni? Jeśli nie, to okej, wynajmę pokój w hotelu...

- Nawet tak nie żartuj - uśmiecha się, chwyta mnie za rękę i wchodzimy do środka.

***

- Co teraz zamierzasz robić? - Pytam, kiedy siedzimy na ławce, na dworze, w ogródku Shai. Jest początek lutego, w Kalifornii jest jeszcze dosyć chłodno, ale wystarczy bluza, żeby nie zmarznąć.

- Myślałam o tym, żeby coś porobić w ogródku, ale to by cię chyba zanudziło, więc dotrzymam ci towarzystwa w tym, co ty chcesz robić.

- Nie, Shai, pytałem cię o przyszłość. Skończyliśmy nagrywać film. Będziesz nagrywać jakiś kolejny?

- Sama nie wiem, Theo - Shai wzrusza ramionami. - Aktorstwo traktuję jako hobby, a nie pracę. Teraz chciałabym spędzić trochę czasu w domu, albo może gdzieś pojechać... Przydałyby mi się małe wakacje.

- Hawaje? - Pytam. Shailene kocha to miejsce najbardziej na świecie. Kiedyś mówiła, że chciałaby tam zamieszkać... Jak na razie skończyła w Santa Monica, ale jeszcze w każdej chwili może się przenieść. Najchętniej uciekłbym tam z nią, z dala od tego wszystkiego, od problemów... Ale wiem, że mam tu swoje zobowiązania. Nie mogę tego zrobić.

Jedna zła decyzja może zaważyć na całym twoim życiu. Mógłbym teraz oczekiwać na dziecko razem z Shailene. Ostatnie wydarzenia utwierdzają mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, że już nie kocham Ruth. Jeszcze kilka tygodni temu wmawiałem sobie, że tak jest, ale z każdym dniem widzę, że wziąłem sobie za żonę zimną i wyrachowaną kobietę, która czerpie przyjemność z ranienia mnie. Shai by nigdy tego nie zrobiła.

- Tak, to uwielbiam to miejsce - robi rozmarzoną minę. - A ty?

- Szczerze? Chciałbym uciec jak najdalej stąd, odpocząć choć na chwilę od problemów...

- Och, nie uciekaj Theodore, bo będę tęsknić - Shai uśmiecha się do mnie i kładzie mi głowę na ramieniu.

- Mogłabyś pojechać ze mną - odwzajemniam uśmiech i całuję ją w skroń.

- Wiesz, że bardzo bym chciała - przygryza wargę. - Ale oczekujecie z Ruth dziecka...

Tak bardzo chciałbym, żeby to Shai była ze mną w ciąży. Gładziłbym teraz jej wypukły brzuszek i mówiłbym naszemu dziecku jak bardzo je kocham. Ruth nie lubi, gdy to robię, więc mi na to nie pozwala.

- Wiem, Shai - wzdycham, obejmując ją ramieniem.

CDN.

Chcę być tą butelką 🔥🔥🔥

Chcę być tą butelką 🔥🔥🔥

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
WISH YOU WERE HERE (SHEO STORY) [1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz