Rozdział 7

2.2K 129 11
                                    

Ściany były pokryte moimi zdjęciami , z czasów kiedy byłam jeszcze z jego bratem , Todem . Przeraziło mnie to trochę , to taj jakby już wtedy miał obsesję na moim punkcie . Miał tu więcej zdjęć niż moja rodzina , a ona to dopiero przesadzała .  Nie wiedziałam co o tym myśleć , były tu zdjęcia z  prawie każdej mojej imprezy , każdego mojego wyjścia poza dom . Ma szczęście że nie ma tu moich intymniejszych zdjęć . Podeszłam do drewnianego biurka a tam to samo ... Zdjęcie mnie i Davida uśmiechającego się do aparatu . To zdjęcie pamiętam , było robione niedawno ale to i tak nie jest normalne według mnie . Nie chciałam już tu niczego ruszać i tak lekko przerażona więc powoli się wycofałam zrzucając przez przypadek teczkę z papierami , dość grubą teczkę . Podniosłam ją i odrzuciłam z powrotem z przerażenia , na teczce widniało moje nazwisko i imiona członków mojej rodziny . Nie wiedziałam co mam o tym myśleć , co z tym zrobić  więc po prostu pozbierałam wszystkie papiery , poprawiłam wszystko żeby się nie zorientował że tu byłam i wyszłam zabierając teczkę . Długo siedziałam i myślałam o tym co zrobić z tą teczką, czy ją wziąć i przeczytać p czym zrobić aferę Davidowi , czy po prostu jej nie czytać i spalić to na jego oczach albo to wszystko razem . Jak on mógł .  Postanowiłam że zaniosę te rzeczy do mojego pokoju , który dostałam od Davida w razie gdybym chciała zostać sama i do którego on nie miał wstępy . Schowałam je pod materac i wróciłam do salonu , nalawszy sobie wina wzięłam również ze sobą cała butelkę i usiadłam na kanapie rozmyślając i czekając na niego .

To będzie długa noc ....

Pomimo Bólu (ZAWIESZONE)Where stories live. Discover now