37

12.8K 808 171
                                    

 ❤ Będę kontynuować to ff!
Specjalnie z tej okazji wstawiam dzisiaj drugi rozdział!
_________________________________________Cały dzień unikałam Laury jak ognia.
Co wcale nie było takie łatwe. W każdej wolnej chwili starała się być przy mnie. Za dwie godziny odbędzie się koncert. Żeby dziewczyny a w szczególności ta żmija nie skapnęły się gdzie idę to zaproponowałam wyjście do klubu. Ponieważ uwielbiają imprezować to bez wahania się zgodziły. Założyłam czerwono-czarną koszulę w kratkę, obcisłe czarne spodnie i czarny kapelusz. Zrobiłam lekki makijaż i pofalowałam włosy. Natomiast Laura ubrała się jak typowa pani do towarzystwa. Usłyszałyśmy pukanie do drzwi po czym się otworzyły a w nich stały nasze przyjaciółki.

Całą zgraną "kupą" szłyśmy ulicami Seul. Mimo, że jeszcze nic nie wypiłyśmy to jesteśmy bardzo głośne. Szłam na końcu czekając na dobrą okazję, żeby się niepostrzeżenie odłączyć. Kiedy skręciły za róg ja odwróciłam się i pobiegłam w stronę taksówek.

--''--

Stałam w pierwszym rzędzie. Miałam doskonały widok na chłopaków. Są genialni! A V kilka razy posłał mi spojrzenie i puścił oczko na co się zarumieniłam.

--''--

Zaraz po skończonym koncercie poszłam w stronę kulis. Pokazałam ochroniarzowi przepustkę i poszłam dalej. W środku były jeszcze inne dziewczyny, które najwyraźniej również miały przepustki. Było nas dziesięć a kiedy BTS się pojawiło, to pobiegły do nich jak szalone. Przytulały ich i mówiły do nich oppa.
Natomiast ja z przerażeniem oraz rozbawieniem i współczuciem stałam w miejscu i się im przeglądałam. Niska blondynka przykleiła się do Tae i nie chciała się odczepić. Po chwili przyszli ochroniarze i jakoś je uspokoili. Strasznie mi było za nie wstyd. Uspokojone już dziewczyny po kolei podchodziły do członków zespoły. A ja jak sparaliżowana stałam w miejscu nie wiedząc co ze sobą zrobić. Zauważyłam, że Taehyung idzie w moją stronę.

- Cieszę się, że przyszłaś.- Przytulił mnie.

- Jak mogłabym nie skorzystać z takiej okazji?- Odwzajemniłam uścisk.

- W końcu mogę Cię przedstawić chłopakom.- Uśmiechnął się się charakterystyczny prostokątny sposób.

- Myślę, że to nie najlepszy moment.

- Dlaczego?

- Bo są tu wasze fanki i będą zazdrosne.- Wyjaśniłam.

- Ale one też ich poznają.

- No wiem ale...znaczy...no Ten...- Nie mogłam znaleźć właściwych słów.

- No dobra. Zapoznam was jak one pójdą.

--''--

Czekałam i czekałam aż w końcu się doczekałam. Kiedy fanek już nie było, a po hali chodzili już tylko pracownicy, V podszedł do mnie wraz z przyjaciółmi.

- Chłopaki to jest Justyna. Justyna to są...- Przerwałam mu.

- Wiem kim są.- Uśmiechnęłam się.

- Justyna! Nie wiesz jak bardzo się cieszę, że Cię w końcu spotkałem!- Zamknął mnie mnie szczelnym uścisku Jimin.

- Te nie zapędzaj się tak.- Rozdzielił nas Tae.

- Zazdrośnik.- Wystawił mu język.

- A więc to o tobie nasz Tae tak cały czas mówi.- Poinformował mnie lider.

Zaskoczona spojrzałam na wspomnianego chłopaka, który z rumieńcami przyglądał się swoim butom. Cicho zaśmiałam się.

- To może zaprosimy naszą nową koleżankę na pizzę to się lepiej poznamy.- Zaproponował Jin.

- Jestem za! Strasznie zgłodniałem.- Jungkook.

_________________________________________

Rozczaruję was ale nie napiszę jak przebiegł ich wypad na pizzę 😔
Następny rozdział będzie mniej ciekawy ale jakoś przeżyjecie.👍

👍

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Snapchat || Kim Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz