35

12.1K 762 30
                                    

POV CrazyAlien:

Siedziałem w kawiarni z niecierpliwością wyczekując Justyny. Usłyszałem dźwięk dzwoneczka oznaczający przybycie klienta. Spojrzałem na drzwi w których stała wysoka ale w ciąż niższa ode mnie europejka o brązowych włosach z czerwonymi ombre. Rozglądała się po lokalu a kiedy jej wzrok spoczął na mnie, uśmiechnęła się. Ruszyła w moim kierunku. Powoli zacząłem się denerwować. No bo o czym ja mam z nią rozmawiać? Czy będzie tak samo fajnie jak przez Internet?

- Taehyung?- Spytała a ja kiwnąłem głową.

- Justyna?- Spytałem z nadzieją.

- Tak. Można się dosiąść?- Spytała z uśmiechem.

- Tak pewnie.- Usiadła na przeciwko mnie.- Trochę Ci zajęło trafienie tutaj.- Krótko się zaśmiałem.

- No tak. Miałam małe problemy.- Jej promienny uśmiech znikną z twarzy.

- Co się stało?

- Pamiętasz Laurę? Bo wiesz, tą moją przyjaciółkę z którą kiedyś nieświadomie pisałeś bo użyła mojego telefonu?

- Tak.

- Tak jak Ci pisałam jest w tobie szalenie zakochana. Jakimś cudem dowiedziała się...

Opowiedziała mi wszystko co się jej nie tak dawno przytrafiło, a ja słuchałem z niedowierzaniem.

- I to jest przyjaciółka?- Skomentowałem a raczej spytałem.

- Jest fałszywa ale musimy udawać, że się lubimy. W końcu jesteśmy drużyną a kłótnie i nieporozumienia nie służą nam.

- Ale jak tak dalej pójdzie to posunie się do czegoś gorszego.

- No wiem ale mam pewien pomysł.- Powrócił uśmiech na jej przepiękną twarz.

_________________________________________

Polsacik, polsacik 😊
7 min. spóźnienia. Przepraszam ale właśnie i tej porze wróciłam z treningu.

 Przepraszam ale właśnie i tej porze wróciłam z treningu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Snapchat || Kim Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz