19.

1.7K 108 5
                                    

Madison pov

KILKA DNI PÓŹNIEJ

Już prawie wszystko na nasz ślub jest przygotowane. Została jeszcze jedna, ważna rzecz. Suknia ślubna. W tajemnicy przed Justinem przyjechała do mnie mama z Katy i dzisiaj wybieramy się do miasta na poszukiwania

Jesteśmy w galerii handlowej i minęłyśmy już dużo sklepów aż wreszcie trafiłyśmy do tego odpowiedniego.

- mamy tu dużo do wyboru - westchnęła mama

- wy tu cały czas o tych sukienkach a ja nie mogę uwierzyć, że moja siostra wychodzi za mojego idola - mruknęła Katy

- to wszystko dzięki tobie - zachichotałam - jakbym nie poszła z Tobą na jego koncert to nie byłabym z nim teraz - powiedziałam patrząc na nią z uśmiechem, który odwzajemniła

Po długim wybieraniu trafiłam na suknię, która naprawdę mi się spodobała.

- mamo, zasuniesz mnie? - zapytałam a mama weszła do przymierzalni

- oczywiście - odpowiedziała z uśmiechem. Kiedy wykonała czynność ja obróciłam się wokół własnej osi

- i jak? - zapytałam

- piękna! - krzyknęła Kate

- Madison, wyglądasz przepięknie - westchnęła mama na co popatrzyłam się na siebie w dużym lustrze - Justinowi się spodoba

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Madison, wyglądasz przepięknie - westchnęła mama na co popatrzyłam się na siebie w dużym lustrze - Justinowi się spodoba

- tak myślisz? - zapytałam gładząc suknię dłońmi

- ludzie padną jak Cię tam zobaczą - powiedziała Kate

- w takim razie biorę tą -         powiedziałam z uśmiechem - Kate, myślisz, że beliebers będzie się podobać?

- na sto! - odpowiedziała głośniej

- mam nadzieję - uśmiechnęłam się

***
Weszłyśmy do domu i od razu zauważyłam Justina oglądającego telewizje

- hej kochanie - powiedział wstając i podchodząc do mnie i wtedy zauważył moją mamę i Katy -  oo dzień dobry - powiedział drapiąc się po karku

- cześć Justin - powiedziała Katy i od razu go przytuliła

- miło Cię widzieć - odpowiedziała do mężczyzny moja mama

- co tam masz, Mads? - zapytał patrząc na futerał, w którym jest suknia chociaż dobrze wiedział co to

- nieważne - zachichotałam - zobaczysz za tydzień! - mówiłam wybiegając po schodach. Usłyszałam z dołu tylko cichy śmiech Justina

***
Dzień przed ślubem moje koleżanki i przyjaciółki urządziły mi wspaniały wieczór panieński, na którym bawiłam sie naprawdę świetnie. Stresuje się przed jutrem, ale wiem, że będzie dobrze

***
Uhuhu kobitki się dzieje 💖
Podoba wam sie suknia? :)👗
Tak, dodaje kilka pod rząd, ponieważ długo nie było rozdziału 💕

Normal Life?•JBOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz