Rozdział 25

1.1K 51 1
                                    

Całował mnie bardzo namiętnie, a ja błądziłam rękoma po jego ciele. Z ust przeniósł się na szyję. Składał tam mokre pocałunki, a ja jęczałam z przyjemności. Wsadził rękę pod moją bluzkę i gładził nią po moim brzuchu. Moje ciało pod wpływem jego dotyku stawało się bardzo delikatne i wrażliwe. Moje serce biło jak oszalałe, a oddech był co raz szybszy.

Justin podniósł się, by szybkim ruchem zdjąć z siebie koszulkę i wrócił do pieszczenia moich ust. Objęłam go nogami w pasie i poczułam jego bliskość. W tym momencie chłopak zdjął również i moją bluzkę oraz stanik. Zaczął ssać moje sutki, przez co nie mogłam wytrzymać z ogromnej przyjemności. Przerwał na moment, by pozbyć się spodni, zarówno jego jak i moich. Poczułam ciepłe wybrzuszenie w swoim kroczu. Jednakże długo nie czekałam, by Justin zerwał z nas również bieliznę i znalazł się we mnie. Zaczął delikatnie, bym mogła przyzwyczaić się do jego długości, a to nie była byle jaka długość. W międzyczasie składał pocałunki na mojej szyji i ustach, a ja bawiłam się jego włosami. Zaczął poruszać biodrami co raz szybciej, a ja czułam ogromne podniecenie i pożądanie. Tak bardzo tego chciałam. Tak bardzo chciałam kochać się z nim. Tak bardzo go kocham...

Cały czas trzymał to samo tempo, a ja czułam, że powoli zbliża się szczytowanie. Justin również był blisko, co było widać na jego twarzy.

Podczas całego stosunku myślałam tylko o miłości do niego i co on właśnie myśli. Chciałam bardzo to wiedzieć, ale chyba nie bez powodu poszedł ze mną do łożka? Musi mnie kochać, bo kto kocha się z najlepszą przyjaciółką?

Oboje doszliśmy w tym samym momencie. Justin położył się obok mnie i objął ramionem. Jednakże nic nie mówił, a ja sama bałam się zacząć jakiegokolwiek tematu.

I need him... |•Jelena•|Donde viven las historias. Descúbrelo ahora